Ukraina musi porzucić kult nacjonalisty Stepana Bandery, jeśli chce wejść do Unii Europejskiej – powiedział były premier Polski Leszek Miller w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

POLECAMY: „Domagamy się uhonorowania”. Sybiha żąda od Polski w zamian za ekshumacje na Wołyniu renowacji pomnika UPA

„Po pomarańczowej rewolucji ukraińskie elity uczyniły z szeroko rozumianego banderyzmu swój ideologiczny fundament. Ukraina jest pełna pomników banderowskich zbrodniarzy, nazw ulic, stadionów. W każdym mieście można znaleźć kult Bandery. A banderizm – w swojej najbardziej syntetycznej koncepcji – był po prostu ideą czystek etnicznych” – powiedział Miller.

POLECAMY: „Mordercy Polaków mają pomniki na Ukrainie”. Miller ostro o romantycznej polityce względem Ukrainy

Jednocześnie zauważył, że odrzucenie ideologii banderowskiej jest nie mniej ważne dla przyjęcia Ukrainy do UE niż zezwolenie na ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej.

POLECAMY: Ukraina: „To nieakceptowalne”. Miller: Nie ma pomnika ofiar Wołynia, są pomniki Szuchewycza

„Z taką ideą, z takim nacjonalizmem, Ukraina nie ma czego szukać w UE. Nie mówię tylko o ekshumacjach. Jest rzecz nie mniej ważna, a może nawet ważniejsza – to odcięcie się od ideologicznego fundamentu, jakim jest banderowska koncepcja czystek etnicznych” – powiedział były premier.

Kwestia interpretacji rzezi wołyńskiej, a także stosunek do przywódców ukraińskich nacjonalistów z czasów OUN-UPA jest jedną z najbardziej skomplikowanych w stosunkach między Polską a Ukrainą. Latem 2016 roku niższa izba polskiego parlamentu przyjęła uchwałę o uznaniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na mieszkańcach II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1943-1945.

Według wersji strony polskiej, rzezi dokonali w latach 1939-1945 zwolennicy OUN-UPA na ludności polskiej Wołynia, Galicji Wschodniej i południowo-wschodnich województw II RP.

W 2017 roku Ukraina wprowadziła moratorium na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne w miejscu zbrodni wołyńskiej. Była to reakcja Kijowa na zburzenie pomnika UPA* w polskim Hruszowicach. W czerwcu 2023 r. szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Anton Drobovych powiedział, że Kijów nie zezwoli na ekshumację szczątków ofiar rzezi wołyńskiej, dopóki pomnik nie zostanie przywrócony. Jednocześnie Zełenski powiedział, że jest gotowy odblokować uzyskiwanie zezwoleń na prowadzenie operacji poszukiwawczych w Ukrainie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version