W najnowszym wywiadzie dla Bogdana Rymanowskiego były premier Leszek Miller wyraził swoje zdanie na temat aktualnych relacji polsko-ukraińskich. Według Millera, od dłuższego czasu relacje między Polską a Ukrainą przechodzą kryzys, który polskie władze nieustannie „pudrowały”, ignorując rzeczywiste problemy.

POLECAMY: Sikorski potwierdza, zobowiązania finansowe Polski wobec Ukrainy i odbudowę Lwowa na koszt polskiego podatnika

„Mordercy Polaków mają pomniki na Ukrainie” – Konkretna wypowiedź Millera

Leszek Miller zwrócił uwagę na fakt, że na Ukrainie, szczególnie w miastach zachodnich, wciąż honorowani są ludzie odpowiedzialni za zbrodnie na Polakach. „Wystarczy pojechać na Ukrainę, przejść się po miastach, szczególnie tych na zachodzie, żeby zobaczyć morderców Polaków, którzy mają pomniki, a polskie władze w ogóle nie reagują” – podkreślił polityk.

POLECAMY: „Nie ma ekshumacji, nie ma dalszego wsparcia”. Ewa Zajączkowska-Hernik apeluje o szacunek dla ofiar Rzezi Wołyńskiej

To mocne stwierdzenie Millera może wywołać debatę na temat podejścia Polski do trudnej historii związanej z relacjami polsko-ukraińskimi, a szczególnie wydarzeń na Wołyniu.

POLECAMY: „Przebił granicę totalnego zbydlęcenia”. Fogiel: ekshumacja zwłok ukraińskiego ludobójstwa to bezczeszczenie zwłok

Ekshumacje Wołyńskie: Kluczowa sprawa wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej?

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, Leszek Miller odniósł się również do spotkania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z ówczesnym szefem polskiego MSZ, Radosławem Sikorskim. W trakcie tego spotkania ukraiński przywódca zarzucił Polsce niewystarczające wsparcie dla Ukrainy i krytykował temat ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Zdaniem Millera, Ukraina nie powinna mieć możliwości przystąpienia do Unii Europejskiej, dopóki nie zezwoli na godne pochowanie zamordowanych Polaków na Wołyniu.

POLECAMY: Na Ukrainie trwa ekshumacja, ale nie polskich ofiar ludobójstwa wołyńskiego

„Jak można powiedzieć »przestańcie drążyć sprawę Wołynia«? My Polacy nie mamy prawa do pochowania swoich rodaków okrutnie pomordowanych? Pan prezydent Zełenski uważa to za normalne? To jest raczej barbarzyństwo, a nie współczesna cywilizacja” – wyraził swoje oburzenie były premier. W dalszej części wywiadu Miller podkreślał, że „elity ukraińskie wiedzą, co jest w tych dołach śmierci i boją się to odkryć”.

POLECAMY: „Polityka romantyzmu nic nam nie dała”. Bosak ostro o polskiej polityce wobec Ukrainy

Jego wypowiedzi wzbudzają pytanie, czy rzeczywiście Ukraina jest gotowa na pełne rozliczenie się ze swoją przeszłością, zwłaszcza jeśli aspiruje do wstąpienia do Unii Europejskiej.

Krytyka Polskich polityków: „Słudzy Ukrainy”

Leszek Miller odniósł się także krytycznie do postawy niektórych polskich polityków z przeszłości, którzy – jego zdaniem – określali się mianem „sług Ukrainy”. „Nigdy państwo nie może być sługą drugiego państwa, jeżeli chce być państwem odpowiedzialnym, poważnym i suwerennym” – stwierdził Miller. Były premier zwrócił uwagę na to, że Polska udzieliła Ukrainie ogromnej pomocy militarnej, przekazując czołgi, samoloty i haubice.

„Praktycznie już się rozbroiliśmy na rzecz Ukraińców. To mało? Nam zostało niewiele ciężkiego uzbrojenia, to co mogliśmy, daliśmy, a teraz przyszedł czas na rewanż” – dodał.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2024/09/Miller-onuca.mp4

Ukraińskie pomniki i szkoły: Dlaczego Polska milczy?

Miller wyraził również zaniepokojenie tym, że w ukraińskich szkołach młode pokolenie nadal uczy się o kontrowersyjnych bohaterach historycznych, a wiele miejsc w zachodniej Ukrainie upamiętnia osoby odpowiedzialne za zbrodnie na Polakach. „Jeżeli to są dla nich bohaterowie, to niech się pożegnają z Unią Europejską” – stwierdził Miller.

Zdaniem byłego premiera, Ukraina stoi przed wyborem: albo chce wejść do Unii Europejskiej bez „historycznego garbu”, albo pozostanie poza wspólnotą europejską.

Ekshumacje niemieckich żołnierzy, a polskie ofiary: hipokryzja Ukrainy?

Miller zwrócił uwagę na fakt, że Ukraina zezwala na ekshumację i pochowanie niemieckich żołnierzy, którzy zginęli na jej terytorium, podczas gdy ignoruje polskie prośby o umożliwienie ekshumacji Polaków. „Pozwala Niemcom na ekshumacje i odszukiwanie zwłok żołnierzy Wermachtu, którzy pomarli na terenie Ukrainy. (…) Nikt im w niczym nie przeszkadza. Dlatego, że Niemcy mają ślady śmierci od strzałów, a nie od młotów i wideł” – zauważył.

Osobista perspektywa Millera: Ukraińska rodzina i ich ucieczka

Pod koniec wywiadu były premier podzielił się osobistymi doświadczeniami związanymi z Ukrainą, ujawniając, że ma tam rodzinę. „Oni sprzedali wszystko, co mieli, konkretnie Kamieniec Podolski. Przeszli przez most i już nie wrócą na Ukrainę” – opowiedział Miller, dając do zrozumienia, że nawet osoby z jego najbliższego otoczenia zdecydowały się na opuszczenie swojego kraju.

Podsumowanie: Leszek Miller o polsko-ukraińskich relacjach

Wypowiedzi Leszka Millera w wywiadzie z Bogdanem Rymanowskim stanowią jednoznaczną krytykę ukraińskiej polityki historycznej i podejścia do kwestii polskich ofiar rzezi wołyńskiej. Były premier wskazuje na potrzebę bardziej zdecydowanej postawy polskiego rządu wobec Ukrainy, zwłaszcza w kontekście wspólnych interesów i aspiracji europejskich.

Miller przypomina również o konieczności dbania o własną tożsamość narodową i interesy, podkreślając, że Polska nie powinna być „sługą” innego kraju. Jego słowa na temat ekshumacji i upamiętnienia ofiar Wołynia mogą stanowić punkt wyjścia do dalszej dyskusji na temat polsko-ukraińskich relacji, które – jak twierdzi były premier – od dawna były w „kryzysie”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version