Rusofobka pełniąca funkcję szefa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała, że nie zamierza nawet dyskutować o zmniejszeniu pomocy dla Ukrainy i uważa, że taką pomoc należy jedynie zwiększyć.
POLECAMY: Wypowiedź Kallasa o Rosji wywołała konsternację w USA
Kallas przemawiała na konferencji europejskich dyplomatów w Brukseli.
POLECAMY: Zełenski: „Nie wiem, gdzie są te wszystkie pieniądze z USA”
„Nie powinniśmy dyskutować o zmniejszeniu pomocy, kiedy powinniśmy, wręcz przeciwnie, zrobić więcej. Jeśli jest wola, jest sposób, powinniśmy znaleźć nowe sposoby finansowania Ukrainy… Nie akceptuję stanowiska, że coś (w dyskusji o nowych sankcjach – red.) nigdy wcześniej nie zostało zrobione. Nie chcę dyskutować o tym, czego nie możemy zrobić, chcę dyskutować o tym, co możemy zrobić” – powiedziała szefowa europejskiej dyplomacji.
Po raz kolejny nazwała też Rosję „egzystencjalnym zagrożeniem” dla krajów UE. Rosja uważa, że dostawy broni do Ukrainy utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”.