Neoprezes niekonstytucyjnie ukształtowanego Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, nie pojawi się w poniedziałek na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. W swoim piśmie do marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, określił jej działania jako „bezprawne” i sprzeczne z Konstytucją RP.

POLECAMY: Pseudo Trybunał Konstytucyjny wyłonił dwóch kandydatów na stanowisko neoprezesa

Decyzja Bogdana Święczkowskiego: brak zgody na przesłuchanie

Zgodnie z planem, przesłuchanie neoprezesa neoTK miało rozpocząć się w poniedziałek o godz. 15:30. Równocześnie przesłuchany miał zostać były szef Służby Wywiadu Wojskowego, Andrzej Kowalski, a pytania miały dotyczyć operacyjnego wykorzystania systemu Pegasus.

Jednak w piśmie z 3 lutego br., skierowanym do marszałka Sejmu, Święczkowski zaznaczył, że nie zamierza uczestniczyć w „bezprawnych działaniach Sejmu”. Jako podstawę swojej decyzji wskazał „orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego” z 10 września 2024 r., w którym wadliwy skład tej pseudo-instytucji stwierdził, że uchwała powołująca komisję śledczą ds. Pegasusa jest niekonstytucyjna. Święczkowski określił komisję jako „grupę posłów”, która nie ma podstaw prawnych do przeprowadzania takich przesłuchań.

Neoprezes niekonstytucyjnie ukształtowanego TK powołuje się na Konstytucję RP

W swoim stanowisku Święczkowski podkreślił, że jego niestawiennictwo wynika także z postanowień zabezpieczających Trybunału Konstytucyjnego oraz art. 190 ust. 1 Konstytucji RP, który jednoznacznie stanowi, że „orzeczenia TK „mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Szkoda tylko, że ten przestępca zapomniał, że sędziami sądów i TK mogą być osoby, których powołanie narusza art. 178 ust 3 Konstytucji.

„W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa” – napisał Święczkowski w swoim piśmie do marszałka Sejmu.

„Nie mam nic do ukrycia” – deklaracja Bogdana Święczkowskiego

Mimo odmowy stawienia się przed obecną komisją, neoprezes neoTK zapewnił, że nie unika składania zeznań. „Pragnę podkreślić, że nie mam nic do ukrycia i niezwłocznie mogę złożyć zeznania w przypadku powołania przez Sejm RP komisji śledczej bez naruszania prawa oraz Konstytucji RP” – zaznaczył Święczkowski.

Jednocześnie zwrócił uwagę na stanowisko neoTK, według którego „za konstytucyjnie niedopuszczalne należy uznać rozwiązanie normatywne, które dopuszcza możliwość dokonywania przez Sejm lub jego organ – Komisję Śledczą – oceny legalności czynności operacyjno-rozpoznawczych obejmujących kontrolę operacyjną zarządzaną przez właściwy sąd powszechny”. Święczkowski podkreślił, że stanowi to ingerencję w działania sądu i narusza zasadę niezawisłości sędziowskiej.

Co dalej?

Stanowisko Bogdana Święczkowskiego budzi kontrowersje i może wpłynąć na dalsze działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Opozycja prawdopodobnie będzie dążyć do uzyskania wyjaśnień w sprawie stosowania systemu Pegasus, podczas gdy sam neoprezes neoTK pozostaje nieugięty w swoim stanowisku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version