Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Marcina Romanowskiego. To kolejny krok w głośnej sprawie dotyczącej nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości. Prokuratura zgłasza 8 nowych zarzutów wobec byłego wiceministra, który obecnie przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl.
Prokuratura oskarża: Romanowski manipulował konkursami dotacyjnymi
Według prokuratury, Marcin Romanowski działał w porozumieniu z urzędnikami Ministerstwa Sprawiedliwości oraz funkcjonariuszami publicznymi z Funduszu Sprawiedliwości, aby wpływać na wyniki konkursów dotacyjnych. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak, Romanowski przekazywał projekty ofert dwóch podmiotów – Fundacji Instytut Prawa Ustrojowego oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia ze Szczecina – przed ich oficjalnym złożeniem w konkursie.
- Fundacja Instytut Prawa Ustrojowego otrzymała dotację w wysokości 2.682.242 zł, mimo że jej oferta była poprawiana przez urzędników na zlecenie Romanowskiego.
- Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia uzyskało dotację w kwocie 7.736.000 zł, choć Romanowski wiedział, że środki te nie zostaną przeznaczone na cele określone w regulaminie konkursu.
Prokuratura zarzuca Romanowskiemu, że działał na szkodę interesu publicznego, ograniczając dostępność środków z Funduszu Sprawiedliwości dla innych podmiotów.
Próba przywłaszczenia 22,5 mln zł: Kolejne zarzuty
Kolejne zarzuty dotyczą podpisywania umów o dotacje z sześcioma podmiotami, choć Romanowski nie miał do tego uprawnień. Jak wskazała prok. Adamiak, były wiceminister usiłował przywłaszczyć na rzecz tych podmiotów ponad 22,5 mln zł.
- W okresie od 3 listopada 2023 r. do 1 grudnia 2023 r. Romanowski nie posiadał umocowania do zawierania umów o dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
- Działania te zostały wstrzymane przez Dysponenta Funduszu, co uniemożliwiło realizację planu.
Prokuratura podkreśla, że Romanowski działał w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnianie przestępstw na szkodę Skarbu Państwa oraz innych uprawnionych podmiotów.
Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości: 1200 tomów akt i 24 osoby z zarzutami
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości jest jednym z najbardziej rozbudowanych postępowań w Polsce. Jak poinformowała prok. Adamiak, sprawa liczy już 1200 tomów akt, a w ciągu roku przesłuchano 200 świadków i przeprowadzono 152 przeszukania.
- 24 osobom przedstawiono zarzuty popełnienia łącznie 64 przestępstw.
- Zabezpieczono mienie o wartości ok. 2,2 mln zł.
- Wobec 14 podejrzanych zastosowano dozór policji, a 12 osobom zakazano opuszczania kraju.
Prokuratura kontynuuje postępowanie, a nowe zarzuty wobec Marcina Romanowskiego wymagają kolejnej zgody Sejmu na uchylenie immunitetu.
Podsumowanie: Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Sprawa Marcina Romanowskiego i Funduszu Sprawiedliwości to nie tylko kwestia odpowiedzialności karnej jednego polityka. To także test dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, który musi zmierzyć się z korupcją na najwyższych szczeblach władzy. Prokuratura konsekwentnie dąży do wyjaśnienia wszystkich okoliczności, a kolejne zarzuty pokazują, jak poważne są zarzuty wobec byłego wiceministra.