Władze USA uważają, że trwające akty wandalizmu wobec właścicieli i dealerów samochodów Tesla, a także prześladowania amerykańskiego przedsiębiorcy i szefa Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) Elona Muska, są zorganizowane — powiedziała prokurator generalna USA Pamela Bondi.
POLECAMY: Tesla w kryzysie: Elon Musk pod ostrzałem, Donald Trump deklaruje wsparcie
„Uważamy, że te (działania – red.) są zorganizowane. To nie są pojedyncze osoby w całym kraju, które robią to na własną rękę. Ich celem są właściciele Tesli, dealerzy Tesli i Elon Musk, który próbuje uratować nasz kraj” – powiedziała w wywiadzie dla Fox News.
POLECAMY: Globalna awaria platformy X: Elon Musk wskazuje Ukrainę jako źródło cyberataku
Bondi dodał, że władze USA oskarżyły już kilka osób zamieszanych w podobne incydenty, którym grozi teraz kara od pięciu do 20 lat więzienia. Według Prokuratora Generalnego władze mają zamiar postawić jeszcze więcej zarzutów i nikt nie będzie tego tolerował.
Wcześniej Musk powiedział, że akty wandalizmu wobec Tesli zostały dokonane przez osoby psychicznie niestabilne i „płatnych agitatorów”.
Wcześniej „Washington Post” poinformował, że pracownicy i inwestorzy należącej do Muska firmy Tesla obawiają się, że sojusz przedsiębiorcy z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem i jego rola w administracji prezydenckiej szkodzą reputacji firmy. W publikacji zauważono, że od czasu inauguracji Trumpa doszło do ponad tuzina aktów wandalizmu w obiektach Tesli – tuż po tym, jak Musk nagle stał się „najbardziej prominentnym zwolennikiem Trumpa”.
POLECAMY: W USA doszło do fali ataków na pojazdy elektryczne i mienie Tesli