W lutym 2025 roku serwis SpeedTest opublikował dane, które mogą zaskoczyć wielu użytkowników internetu w Polsce. Na podstawie 3,7 miliona pomiarów, w tym 917 tysięcy w aplikacjach mobilnych, wyłoniono liderów w kategorii najszybszego internetu. Wyniki te nie pozostawiają złudzeń: dwa kolory dominują na polskiej mapie dostawców internetu.
Internet stacjonarny: Orange na czele, ale czy na długo?
W kategorii internetu stacjonarnego Orange zajął pierwsze miejsce, oferując średnią prędkość pobierania na poziomie 150 Mb/s. To wynik, który może imponować, ale czy rzeczywiście jest powodem do dumy? W dobie rosnących potrzeb użytkowników, prędkość ta może okazać się niewystarczająca.
Na drugim miejscu uplasował się T-Mobile z wynikiem 145 Mb/s, a trzecie miejsce przypadło Vectrze z prędkością 140 Mb/s. Choć różnice między nimi są niewielkie, warto zwrócić uwagę na stabilność i jakość oferowanych usług, które nie zawsze idą w parze z wysoką prędkością.
Internet mobilny: T-Mobile wygrywa, ale czy to wystarczy?
W segmencie internetu mobilnego T-Mobile zajął pierwsze miejsce, oferując średnią prędkość pobierania na poziomie 50 Mb/s. To wynik, który może zadowolić przeciętnego użytkownika, ale czy spełnia oczekiwania bardziej wymagających klientów?
Orange zajął drugie miejsce z prędkością 48 Mb/s, a Play uplasował się na trzeciej pozycji z wynikiem 45 Mb/s. Warto jednak zadać pytanie: czy te prędkości są wystarczające w erze streamingu 4K i rosnącej liczby urządzeń podłączonych do sieci?
Polska w światowym rankingu: spadek czy stagnacja?
Niestety, mimo lokalnych sukcesów, Polska odnotowała spadek w światowym rankingu prędkości internetu mobilnego. Po mocnym przyspieszeniu w grudniu i styczniu, w lutym zanotowano niższą medianę szybkości pobierania, co wpłynęło na naszą pozycję w globalnym zestawieniu. Czy to oznacza, że spoczęliśmy na laurach?
Miasta z najszybszym internetem: czy naprawdę jest się czym chwalić?
W rankingu miast z najszybszym internetem mobilnym i stacjonarnym, pierwsze miejsce utrzymało Abu Zabi. Polskie miasta niestety nie znalazły się w czołówce, co powinno dać do myślenia zarówno dostawcom usług, jak i decydentom odpowiedzialnym za rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej. Czy naprawdę nie stać nas na więcej?
Co dalej? Czy możemy liczyć na poprawę?
Obecne wyniki pokazują, że choć niektóre firmy dominują na rynku, to prędkości oferowane użytkownikom pozostawiają wiele do życzenia. W dobie cyfryzacji i rosnących potrzeb konsumentów, konieczne są inwestycje w infrastrukturę oraz podnoszenie standardów usług.
Analizując lutowe dane, trudno jednoznacznie stwierdzić, że Polska ma powody do dumy w kwestii prędkości internetu. Choć niektóre firmy wyróżniają się na tle konkurencji, to globalnie wciąż pozostajemy w tyle. Czy nadszedł czas na poważne zmiany i inwestycje w infrastrukturę, aby sprostać rosnącym oczekiwaniom użytkowników?