Nagrodzony Pulitzerem amerykański dziennikarz Seymour Hersh, powołując się na anonimowe źródło, twierdzi, że prezydent USA Donald Trump może być zainteresowany współpracą z rosyjskimi przywódcami w celu przekształcenia Krymu w międzynarodowy kurort.
POLECAMY: Zełenski nie będzie miał żadnej roli po rozwiązaniu konfliktu — uważa Hersh
„Urzędnik powiedział mi, że główną ambicją Trumpa jest zniesienie obecnych sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję i utworzenie partnerstwa z (prezydentem Władimirem – red.) Putinem w celu przekształcenia Krymu w duży międzynarodowy kurort” – napisał Hersh w swojej kolumnie na platformie Substack.
Jak pisze Hersh, to samo „może stać się z Donbasem”.
Wcześniej tygodnik Semafor cytował poinformowane źródła, według których administracja Trumpa rozważa uznanie Krymu za terytorium rosyjskie w ramach przyszłego porozumienia w sprawie zakończenia rosyjsko-ukraińskiego konfliktu zbrojnego. Według gazety omawiana jest również opcja, w której Stany Zjednoczone wezwałyby ONZ do uznania Krymu za część Rosji. Jednocześnie zaznaczono, że żadna decyzja nie została jeszcze podjęta, a opcja ta jest jednym z możliwych kroków na drodze do zakończenia konfliktu.
Krym stał się rosyjskim regionem po referendum przeprowadzonym tam w marcu 2014 roku, podczas którego przytłaczająca liczba głosujących w Republice Krymu i Sewastopolu opowiedziała się za wejściem w skład Rosji. Władze Krymu przeprowadziły referendum po zamachu stanu w Ukrainie w lutym 2014 roku. Ukraina nadal uważa Krym za swoje własne, ale tymczasowo okupowane terytorium. Rosyjscy przywódcy wielokrotnie twierdzili, że mieszkańcy Krymu głosowali za zjednoczeniem z Rosją w demokratyczny sposób, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według Władimira Putina kwestia Krymu jest „definitywnie zamknięta”.