Eurokołchoz nie zwalnia tempa w walce z plastikiem oraz realizacją własnych lewackich poglądów mających na celu zniewolenie Europejczyków. Po zakazie sprzedaży aut spalinowych od 2035 r. oraz ograniczeniach w stosowaniu plastikowych opakowań przyszedł czas na kolejną rewolucję – tym razem w kawiarniach i restauracjach. Od połowy 2025 r. znikną jednorazowe porcje mleka i cukru do kawy. To część nowego rozporządzenia o opakowaniach i odpadach opakowaniowych (PPWR), które ma ograniczyć ilość plastikowych śmieci.

Co dokładnie zmieni się w restauracjach i hotelach?

Nowe przepisy zakazują serwowania:

  • małych opakowań cukru (saszetek),
  • jednorazowych porcji śmietanki do kawy,
  • porcjowanych dżemów, masła i sosów w hotelach,
  • miniaturowych butelek szamponów i żeli w pokojach hotelowych.

Restauracje i hotele będą musiały zastąpić je większymi pojemnikami, co budzi mieszane reakcje wśród klientów i właścicieli lokali.

Dlaczego UE wprowadza te zmiany?

Głównym celem jest redukcja plastikowych odpadów, które zanieczyszczają środowisko. Jednorazowe opakowania stanowią znaczną część śmieci w branży gastronomicznej i hotelarskiej. Bruksela przekonuje, że nowe regulacje pomogą w osiągnięciu celów Europejskiego Zielonego Ładu.

Kontrowersje wokół nowych przepisów

Wiele osób uważa, że zakaz nie rozwiąże problemu, a jedynie utrudni życie:

  • Większe opakowania mogą prowadzić do marnowania żywności – np. mleko w dzbanku szybciej się zepsuje.
  • Kwestia higieny – wspólne pojemniki z cukrem czy dżemem mogą budzić obawy klientów.
  • Mniejsza wygoda – niektórzy goście wolą jednorazowe porcje ze względu na szybkość i czystość.

„To kolejna ingerencja UE w codzienne nawyki, która niekoniecznie przyniesie realne korzyści dla środowiska” – komentują krytycy.

Czy zakaz jednorazówek rzeczywiście pomoże planecie?

Eksperci są podzieleni. Z jednej strony, ograniczenie plastiku jest konieczne, ale z drugiej – nowe rozwiązania mogą generować inne problemy, jak marnowanie żywności czy konieczność częstszego mycia pojemników zbiorczych (co zwiększy zużycie wody).

Czy zmiana przyzwyczajeń Europejczyków przyniesie efekt, czy okaże się kolejnym niewygodnym przepisem? Odpowiedź poznamy już za rok.


Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version