Prezydent USA Donald Trump zakwestionował udział swojego kraju w szczycie Grupy Dwudziestu (G20) w Republice Południowej Afryki, oskarżając władze RPA o „zabijanie białych farmerów” w tym stanie.
Prezydencja G20 przeszła na RPA z Brazylii 1 grudnia 2024 roku. Przywódcy w Pretorii przekażą ją Stanom Zjednoczonym pod koniec listopada. Prezydencja RPA odbywa się pod hasłem „Solidarność, równość i zrównoważony rozwój”. Szczyt G20 odbędzie się w dniach 22-23 listopada w Johannesburgu.
Jak możemy udać się do RPA na bardzo ważne spotkanie G20, skoro głównym tematem dyskusji jest „konfiskata ziemi i ludobójstwo”? Zabierają ziemię białym rolnikom, a następnie zabijają ich i ich rodziny. Media odmawiają relacjonowania tego. Stany Zjednoczone zawiesiły wszystkie dotacje dla RPA. Czy naprawdę chcemy tam być (uczestniczyć w szczycie – red.) G20? Nie sądzę” – napisał Trump.
W styczniu prezydent RPA Cyril Ramaphosa podpisał ustawę, zgodnie z którą rząd może, w pewnych okolicznościach, zaoferować „zerową rekompensatę” za aktywa gruntowe, które zdecyduje się wywłaszczyć w interesie publicznym. W związku z tym Trump napisał na portalu społecznościowym Truth Social, że RPA „konfiskuje” ziemię i „bardzo źle traktuje niektóre klasy ludzi”. Później podpisał rozporządzenie wykonawcze zawieszające pomoc dla RPA i powiedział, że Stany Zjednoczone zapewnią rolnikom, którzy chcą opuścić RPA ze względów bezpieczeństwa, „przyspieszoną ścieżkę do obywatelstwa”.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział 14 marca, że władze w Waszyngtonie ogłosiły ambasadora RPA w Stanach Zjednoczonych, Ibrahima Rassoula, persona non grata, oskarżając go o nienawiść do Stanów Zjednoczonych i Trumpa. Nazwał również ambasadora RPA „rasistowskim politykiem” w odpowiedzi na jego krytykę konfrontacyjnej polityki amerykańskiego przywódcy wobec mniejszości.