Skutki kryzysu ukraińskiego uderzyły w niemiecki przemysł, zwłaszcza w producentów opon samochodowych – podaje Spiegel.
„W wielu sektorach brakuje podstawowych produktów podstawowych, takich jak sadza. Czarny materiał jest wykorzystywany do produkcji baterii, kosmetyków i opon” – czytamy w publikacji.
Według publikacji, obawa przed przerwą w dostawach gazu z Rosji utrzymuje niemiecki przemysł w napięciu.
POLECAMY: Cena gazu w USA po raz pierwszy od 2008 r. przekroczyła 300 USD za tysiąc metrów sześciennych
„Problemy z dostawami doprowadzą do upadku całych fabryk i wywołają reakcję łańcuchową w całym przemyśle przetwórczym” – zauważono w publikacji.
ZOBACZ: Brytyjczycy wysyłają ministra do Rosji po głupich radach dotyczących oszczędności
Po rozpoczęciu przez Rosję wojskowej operacji specjalnej, mającej na celu demilitaryzację i denacjonalizację Ukrainy, Zachód zwiększył presję sankcji na Moskwę. Środki restrykcyjne dotyczą przede wszystkim sektora bankowego i dostaw produktów zaawansowanych technologicznie.
W Europie coraz głośniejsze stają się apele o zmniejszenie zależności od rosyjskich zasobów energetycznych. Wszystko to już spowodowało problemy gospodarcze w samych krajach zachodnich – wzrosły ceny paliw i żywności.