Minister rodziny i polityki społecznej, Marlena Maląg, przebywała wczoraj w Bielsku-Białej. W związku z wyciekiem zapisów KPO Maląg próbowała nieudolnie wprowadzić opinię publiczną w błąd i „podwyższenie” wieku emerytalnego, jaki wynika z KPO nazwała „zachęceniem seniorów do pozostania na rynku pracy”.

Marlena Maląg była dziś w Bielsku-Białej. Szef resortu rodziny odniosła się do możliwości podwyższenia wieku emerytalnego.

– Dzisiaj, kiedy mówimy o środkach z KPO, opozycja znowu zaczyna opowiadać, że chcemy wydłużyć wiek emerytalny. Nic bardziej błędnego. My ten wiek przywróciliśmy nie po to, żeby go wydłużać, bo dewizą naszych rządów jest wiarygodność. My przede wszystkim wprowadzamy rozwiązania, które pozwalają podjąć decyzję, czy jesteśmy na siłach i chcemy dalej pracować, czy chcemy przejść na emeryturę – oznajmiła minister rodziny i polityki społecznej.

Minister zwróciła uwagę na rozwiązania podatkowe, która mają zachęcić seniorów do pozostania na rynku pracy.

– Ważne jest wprowadzanie PIT-u zero dla tych osób, które czują się na siłach, żeby dalej pracować i chcą dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem i mogą mieć z tego jeszcze korzyści. My wprowadziliśmy takie rozwiązania, że podatek do kwoty 120 tys. zł nie jest odprowadzony. Co tymczasem mówi opozycja? Wskazuje, że my wydłużamy wiek emerytalny, więc tak sobie można opowiadać, opowiadać – powiedziała minister Marlena Maląg.

POLECAMY: Krajowy Plan Odbudowy wymusi podniesienie wieku emerytalnego

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version