NBP chce zablokować wakacje kredytowe w kształcie zapisanym w ustawie, nad którą pracuje parlament – poinformowała Wirtualna Polska. Prezes banku centralnego ma przekonywać prezydenta do zawetowania ustawy.
W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę o pomocy dla kredytobiorców, która wprowadza powszechne wakacje kredytowe dla osób posiadających kredyty w złotówkach. Teraz zajmie się nią Senat.
Nowe prawo zakłada, że przez półtora roku będzie można – bez narastających odsetek – odroczyć spłatę 8 rat kredytu. Jest tylko jeden warunek: zakupione mieszkanie na kredyt ma służyć własnym potrzebom życiowym, a nie być mieszkaniem inwestycyjnym. Z wakacji będą mogły skorzystać także osoby, które nie mają problemu ze spłatą pożyczki.
POLECAMY: Narodowy Bank Polski: Wakacje kredytowe są źle zaprojektowane i utrudnią walkę z inflacją
Według nieoficjalnych ustaleń NBP alarmuje, że wprowadzenie takich rozwiązań zniweluje efekty podwyżki stóp procentowych, a więc de facto przyczyni się do wzrostu inflacji. Bank centralny ma naciskać na Pałac Prezydencki, aby prezydent postawił weto. Dr Grzegorz Piątkowski, ekonomista, krytycznie ocenia pomysł wprowadzenia wakacji kredytowych.
– Stopy procentowe, które NBP zaczął podnosić zbyt późno, a dodatkowo same stopy procentowe nie są skutecznym elementem przy walce z taką inflacją. To wszystko generuje dodatkowe problemy, które rząd próbuje teraz rozwiązywać, wprowadzając wakacje kredytowe, czyli tworzymy problemy, które potem rozwiązujemy. To przeciwskuteczny model zarządzania w czasie, w którym wiemy, że są skuteczne metody, które pozwoliłyby na obniżenie inflacji. Chodzi o radykalne zdjęcie obciążeń administracyjnych z biznesu. To niestety nie następuje – mówi dr Grzegorz Piątkowski.
Media donoszą, że nie należy się spodziewać, iż senatorowie zaostrzą kryteria dla osób chcących skorzystać z wakacji kredytowych.
ZOBACZ: Pomoc dla kredytobiorców: Wakacje kredytowe i fundusz wsparcia. Rząd zdradził szczegóły