Wódz z zapędem zbudowania socjalistycznej Polski Jarosław Kaczyński teraz chce na nowo ułożyć relację Polski z Unią Europejską. Jego zdaniem będzie to odpowiedź na politykę Komisji Europejskiej, która pomimo ustępstw rządu w Warszawie, nadal blokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy.

„Koniec tego dobrego” – tak trzy tygodnie temu Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w Płocku odpowiadał na pytania dotyczące blokowania przez Komisję Europejską środków z Krajowego Planu Odbudowy. Na naszym blogu pisaliśmy o tym w artykule: Czy Kaczyński w Płocku ogłosił POLEXIT?

 – Koniec tego dobrego. Proszę państwa, wykazaliśmy się maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii Europejskiej w sprawie wymiaru sprawiedliwości – podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.  

W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” lider partii rządzącej, odwołując się do swoich słów z Płocka, podkreślił, że w trakcie kryzysu i wojny uzasadnione jest podejmowanie działań nadzwyczajnych.

„Skoro w tym obszarze Komisja Europejska nie wypełnia swoich zobowiązań wobec Polski, to nie mamy powodów wykonywać swoich zobowiązań wobec Unii Europejskiej. To były jednak umowy i uzgodnienia działające w obie strony. Przy czym nie chodzi tu o niepłacenie składki członkowskiej, ale o inne działania i przedsięwzięcia” – wyjaśnił Jarosław Kaczyński.

Prawo i Sprawiedliwość szczegółów na razie nie zdradza. Zrobimy wszystko, aby zmusić Komisję Europejską do zmiany stanowiska – zapewnił Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości.

POLECAMY: Nieudolność PiS doprowadziła do tego, że Polacy już płacą odsetki od »pieniędzy« z KPO, których mieć nie będziemy

– Istnieją drogi prawne, aby wymóc na kimś coś, co nam obiecał. (…) Wszystkie możliwości obejmują również prawo weta, które można szeroko stosować – powiedział Krzysztof Sobolewski.

Rząd poszedł na szereg ustępstw dotyczących wymiaru sprawiedliwości, aby uzyskać akceptację Krajowego Planu Odbudowy. Mimo to Unia Europejska nadal blokuje wypłatę, jednocześnie naliczając już odsetki od wspólnego, unijnego długu.

– Jeżeli partner gra w sposób nieczysty, łamie zawarte ustalenia, to wtedy ustalenia są złamane i obydwie strony nie muszą się do nich stosować. Pierwszym podstawowym instrumentem jest wycofanie Polski z Krajowego Planu Odbudowy, z żyrowania pożyczek na Krajowy Plan Odbudowy – zaznaczył Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Jednak według Ministerstwa Finansów, Polska nie ma możliwości wyjścia z mechanizmu finansowania Krajowego Planu Odbudowy, gdyż jest to część unijnego budżetu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiada kontrolę działań rządu. Nie wyklucza też zmian.

„Nie będzie zmiany premiera czy rządu, to w tej chwili z wielu względów niemożliwe. Musimy wyciągnąć wnioski. Ustępstwa nic nie dały, choć poszliśmy daleko” – akcentował Jarosław Kaczyński.

Przed zbyt dużymi ustępstwami względem Brukseli ostrzegali od dawna politycy Solidarnej Polski. Bieg wydarzeń potwierdził nasze diagnozy – zaznaczył Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.

„Mówiliśmy, że Unia Europejska cynicznie rozgrywa sprawę Krajowego Planu Odbudowy, dążąc do osłabienia państwa polskiego. Krótkoterminowym celem jest obalenie władzy i wymiana na polityków, takich jak Donald Tusk” – powiedział Zbigniew Ziobro.

Jarosław Kaczyński zadeklarował również, że jeśli Zjednoczona Prawica wygra kolejne wybory, będzie chciała ułożyć stosunki z Unią Europejską na nowo. To zapowiedź polexitu – podkreśliła liberalno-lewicowa opozycja.

– Widać, że Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję, aby wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej – oceniła Kamila Gasiuk-Pihowicz, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Nikt nie ma takich planów, odpowiadają politycy Prawa i Sprawiedliwości. Blokowanie środków dla Polski stało się narzędziem politycznym – wskazał mec. Jacek Figurski.

– Środki te, jeżeli w ogóle wpłyną, to wpłyną dopiero wtedy, gdy ulegnie zmianie rząd. W tym momencie trzeba po prostu maksymalnie wykorzystać te uprawnienia, które nam przysługują, dopóki Niemcy nie zmienią Unii Europejskiej tak, że stanie się rodzajem dyktatu – akcentował mec. Jacek Figurski.

Jak zaznaczył Kajetan Rajski, publicysta, w sprawie Krajowego Planu Odbudowy jest wiele pytań.

– Czy, mając nadzieję na otrzymanie środków z Krajowego Planu Odbudowy, nie zrezygnowano z najistotniejszych z perspektywy państwa cech, wartości, jaką jest suwerenność? Czy tych środków nie możemy uzyskać z innych źródeł? – zauważył Kajetan Rajski.

W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska powinna otrzymać ponad 35 mld euro jednak z uwagi na niepraworządność, jaka pracuje w Polsce pod rządami socjalistycznej partii PiS Komisja Europejska, nie zamierza przelać Polsce tych środków.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. coś trzeba gadać.. on

    Ci co mówią, że Kaczyński wyprowadzi Polskę z Unii sieją propagandę. Jeśli PIS nie poradził sobie z KPO i wieloma innymi rzeczami na arenie unijnej, to jak niby miałby sobie poradzić z Polexitem. Do tego trzeba tęgich głów i to z zakresu prawa unijnego i polityki zagranicznej. A wPIS są głównie czeladnicy piekarscy, technicy teatralni i historycy.

Napisz Komentarz

Exit mobile version