„Wizjoner Zdrowia” vel Adam Niedzielski był gościem Jacka Prusinowskiego w progamie „Sedno sprawy Radia Plus”. Podczas audycji naczelny pandemik kraju zapowiedział uruchomienie kolejnej kampanii, która ma zachęcić Polaków do uczestnictwa w „progamie szczepień” cud preparatami.

Prowadzący podczas audycji poruszył temat wystawienia przez pandemiczny resort „zdrowia” niemal 6 mln skierowań na przyjęcie czwartej dawki zastrzyku i zadał pytanie „wizjonerowi zdrowia”: – Ile z tych osób zarejestrowało się na przyjęcie zastrzyku?

POLECAMY: Polacy nie mają zamiaru przyjmować kolejnej iniekcji C19

– Do dzisiaj, bo mamy poranne, najnowsze dane, to jest blisko 120 tys. Są już pierwsze osoby zaszczepione tym czwartym boosterem „nowej generacji”, czyli „szczepieniem biwalentnym”, gdzie mamy nie tylko oryginalną wersję wirusa, ale też mutację BA.1. Do tej pory mamy 24 tys. osób „zaszczepionych” przez te w zasadzie 2 dni, bo w piątek jeszcze nie było rozdystrybuowanej szczepionki do punktów, więc przez wczoraj, w zasadzie to tylko wczorajszy wynik to jest 24 tys. – wyjaśniał Niedzielski.

Prowadzący z uwagi na podanie danych o zainteresowani przyjęciem iniekcji zwrócił uwagę, że „skoro przez pierwsze dni procent zarejestrowanych jest taki nikły, to może tych zamówionych „szczepionek” jest za dużo?”.

– Jeżeli chodzi o poziom zamówień, to zawsze jest pewnego rodzaju zgadywanie, bo z jednej strony na pewno nie możemy sobie pozwolić, żeby chętni, którzy przyjdą do punktów, nie otrzymali preparatu, więc zawsze zamawia się z pewnym zapasem, szacując poziom wyszczepienia. Ale przypominam, że mamy taką sytuację, że trzecią dawką zaszczepiło się blisko 12 mln ludzi, więc to jest ten potencjał osób, które są do zaszczepienia kolejną dawką – tłumaczył się Niedzielski.

– Pod tym względem nasze zamówienia na najbliższy miesiąc, bo mówię o wrześniu, przekraczające nieco 4 mln, są mniej więcej takim szacunkiem tej pierwszej odpowiedzi na zapotrzebowanie szczepienia drugim boosterem, czyli czwartą dawką – twierdził proukraiński szef pandemicznego resortu, który zapomniał, że w Polsce preparaty, jakie oferuje się Polakom nie są już tak popularne z powodu ilości niepożądanych odczynów poszczepiennych pojawiających się po ich przyjęciu. Dowodem na to jest wcześniejsza nieudolna próba rezygnacji z kontraktów, jaką podjął zarządzany przez niego resort z firmą Pfizer oraz ilość cud preparatów zalegających w magazynach.

POLECAMY: CDC przyznaje, że fałszywie twierdziło, że monitoruje bezpieczeństwo szczepionek

Niedzielski zapowiedział także kolejną kapanie promującą ten „cudowny zastrzyk”. – Na pewno zrobimy wszystko, żeby rzeczywiście to zainteresowanie i świadomość nieco wzmóc. W przyszłym tygodniu startujemy z kampanią, która na nowo ma wykreować zainteresowanie właśnie tym zagadnieniem zdrowotnym, jakim jest ogólnie szczepienie. Chcemy wyjaśniać też wątpliwości, które się pojawiają, bo wiemy, że część ludzi ma wątpliwości, co do „szczepienia”. Chcemy bardzo rzetelnie na te pytania odpowiadać – dodał. Zasadnym w tym miejscu stanie się podkreślenie, ze rzetelna odpowiedź w zakresie cud preparatu pochodzić będzie z danych dostarczonych przez EMA i CDC, których działalność jest w dużej mierze finansowana przez koncerny farmaceutyczne. To daje duże wątpliwości co do rzetelności przekazywanych informacji w zakresie cud zastrzyków oferowanych przez „wizjonera zdrowia”.

Na uwagę, że być może Polacy nie zamierzają uczestniczyć w tym progamie, bo przebieg Covid-19 u wielu osób jest bardzo łagodny, Niedzielski odparł: „rzeczywiście przechodzimy w kierunku, powiedziałbym sytuacji analogicznej, czy podobnej do grypy”.

– Tutaj też jest grupa ludzi, która się regularnie, co roku szczepi przed sezonem grypowym. Myślę, że dochodzimy już do takiej sytuacji, gdzie to kolejne „szczepienie” będzie wyrazem pewnej świadomości zdrowotnej (i przyjęcia ryzyka wystąpienia powikłania – red.) – powiedział szef pandemicznego resortu zdrowia.

SC

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

2 komentarze

  1. na jak długo ten preparat przypominający, do preperatu przypominającego, do preparatu przypominającego do preparatu własciwego? kp

  2. Prosta to będzie gałąź za to co robisz Polakom czeka cię tylko jedno ty Sontag obcy dla Polaków. Gdzie się polskiego nauczyłeś też w Hajfie?

Napisz Komentarz

Exit mobile version