Słowa Polski o gotowości do przechowywania amerykańskiej broni jądrowej na swoim terytorium zagrażają bezpieczeństwu całej Europy – wynika z artykułu opublikowanego na China Military, oficjalnym portalu wojskowym Chin.

POLECAMY: Ukrainiec oskarżony w USA o próbę prania brudnych pieniędzy – piszą media

„Inicjatywa Polski narusza normy i zasady społeczności międzynarodowej dotyczące nieproliferacji i zwiększa ryzyko dostania się broni jądrowej w trzecie ręce. Ta decyzja podważy pokój i stabilność w regionie oraz pogorszy sytuację bezpieczeństwa w Europie” – napisano w materiale.

Chińscy eksperci określili polskie wypowiedzi jako część „strategii ekspansji militarnej”. Według autorów, Varashava uderzył również w USA, obiecując „zająć bardziej aktywne stanowisko, jeśli Waszyngton nie przyjmie swoich zobowiązań i odpowiedzialności za utrzymanie bezpieczeństwa wszystkich członków NATO”.

Wcześniej polski prezydent Andrzej Duda powiedział, że Warszawa jest otwarta na rozmowy o rozmieszczeniu amerykańskiej broni jądrowej w kraju. Jego zdaniem Polska mogłaby wziąć udział w programie Nuclear Sharing. W ramach tej inicjatywy europejskie państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego przyjmują i przechowują amerykańską broń masowego rażenia.

Później szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Jakub Kumoch potwierdził, że Warszawa była bardzo zainteresowana tą sprawą, ale nie prowadziła negocjacji w sprawie rozmieszczenia.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał, że hipotetyczna sytuacja z amerykańskimi bombami atomowymi na terytorium Polski jest niepokojąca.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version