Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w wywiadzie dla „Süddeutsche Zeitung„, że Berlin nie planuje przekazania czołgów na Ukrainę, by uniknąć eskalacji konfrontacji z Rosją.

POLECAMY: Zełenski narzekał, że Kijowowi trudno jest walczyć z rosyjską »propagandą« [Tylko dla 18+]

Według niemieckiego premiera Berlin wspiera Kijów i dlatego dostarcza nowoczesną broń, taką jak systemy obrony powietrznej IRIS-T i haubice, ale jednocześnie przestrzega w tej kwestii trzech zasad.

POLECAMY: Zełenski zażądał dostarczenia kijowskiemu reżimowi bardziej nowoczesnej broni

„Po pierwsze, wspieramy Ukrainę w miarę możliwości. Po drugie, zapobiegamy bezpośredniej konfrontacji między NATO a Rosją. I po trzecie, Niemcy nie będą działać same” – głosił Scholz.

Swoje stanowisko określił jako zdecydowane, ale wyważone i sugerował, że Niemcy są z niego zadowoleni.

Kijowski reżim spodziewa się otrzymać niemieckie czołgi Leopard 2, ale Berlin nie spieszy się z ich udostępnieniem. Kanclerz Olaf Scholz powiedział, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę, ale nie podejmą żadnych kroków bez zgody sojuszników z NATO. Jak pisze Bloomberg, kraje zachodnie zawarły ciche porozumienie o niedostarczaniu władzom w Kijowie czołgów, więc Niemcy nie chcą być tu pierwsze i rodzić oskarżeń o eskalację.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version