Jamie Cail, znakomita amerykańska pływaczka, zmarła nagle w wieku 42 lat w swoim domu na Wyspach Dziewiczych. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie jej śmierci. Osoby znające medalistkę mistrzostw świata opisują ją jako osobę o wielkim sercu, bardzo życzliwą, którą wszyscy lubili.

POLECAMY: Nie żyje uczestniczka „Kuchennych rewolucji”. Kobieta zmarła nagle w wieku 50 lat.

Jamie Cail pochodziła z Claremont w stanie New Hampshire i największe sukcesy na arenie międzynarodowej osiągnęła pod koniec lat dziewięćdziesiątych. W 1997 roku zdobyła złoty medal na mistrzostwach Pan Pacific wraz ze sztafetą Stanów Zjednoczonych. Rok później, w Brazylii, zdobyła srebrny medal mistrzostw świata.

W sezonie akademickim 2000-2001 Jamie Cail była członkiem kobiecej drużyny pływackiej Uniwersytetu Maine. Następnie przeniosła się do Kalifornii, gdzie trenowała w klubie pływackim Golden West. Tam również osiągała znakomite wyniki i uchodziła za jedną z najlepszych zawodniczek.

Po zakończeniu kariery pływackiej Jamie Cail zamieszkała na Wyspach Dziewiczych, gdzie pracowała w kawiarni. Niestety, zmarła nagle we wtorek, 21 lutego. Kilka dni później policja wszczęła śledztwo w sprawie jej śmierci. Według informacji podawanych przez lokalne media, znana amerykańska pływaczka została znaleziona nieprzytomna w swoim mieszkaniu przez swojego narzeczonego. Partner Jamie Cail podczas przesłuchania zeznał, że w momencie zdarzenia przebywał w barze z kolegą.

Partner Jamie Cail zeznał, że po powrocie do domu, tuż po północy, znalazł ją leżącą na podłodze i nieprzytomną. Wraz ze swoim znajomym natychmiast zawieźli ją do szpitala, gdzie przeprowadzono resuscytację. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się jej uratować. Jamie Cail zmarła.

Przed kawiarnią, w której pracowała Jamie Cail, po jej śmierci pojawiły się kwiaty i maskotki. Znajoma zmarłej pływaczki powiedziała, że Jamie miała wielkie serce, była bardzo życzliwa i lubiana przez wszystkich na wyspie. Przyjaźniła się z wieloma osobami, a jej nagła śmierć to straszna tragedia. Jamie była młoda i piękna, co tylko pogłębia smutek związany z jej stratą.

Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version