Na profilu Polskiej Policji pojawił się tweet: „RT @Policja_KSP: Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy podejrzanych o kradzież bmw wartego prawie 100 000 złotych.
Funkcjonariusze KSP zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy podejrzanych o kradzież BMW o wartości niemal 100 000 złotych. Podczas interwencji udało się odzyskać skradziony pojazd oraz wiele innych skradzionych przedmiotów, które zostały odnalezione w bagażniku używanego przez złodziei samochodu. Za popełnione przestępstwo, obaj podejrzani teraz ryzykują karę pozbawienia wolności o maksymalnym wymiarze do 10 lat.
Policjanci z wydziału śródmiejskiego w Warszawie potrzebowali tylko kilkunastu godzin, aby rozwiązać sprawę kradzieży BMW o wartości prawie 100 000 złotych z parkingu centrum handlowego.
Funkcjonariusze odzyskali skradziony samochód, który został ukryty na terenie posesji w powiecie wyszkowskim. Podczas zatrzymania 25-letniego mężczyzny i jego 31-letniego towarzysza w bagażniku pojazdu policjanci znaleźli wiele skradzionych przedmiotów, takich jak 3 radia samochodowe, kamerę samochodową oraz kluczyki od innych pojazdów.
Zatrzymani mężczyźni zostali oskarżeni o popełnienie przestępstwa i przyznali się do zarzutów. Zgodnie z wnioskiem prokuratury, sąd orzekł tymczasowy areszt obu podejrzanych na trzy miesiące. Policjanci ustalili także, że tego samego dnia podejrzani próbowali ukraść inny pojazd, saaba.
„Goście” Morawieckie coraz bardziej zuchwali
Niedawno policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i jednego obywatela Mołdawii w związku z serią włamań do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim. We wcześniejszych incydentach, trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani przez policję we Wrzeszczu w związku z rozbojem, gdzie zaatakowali mężczyznę w taksówce. W Poznaniu, w styczniu, kanibal z Ukrainy odgryzł kawałek ucha kobiecie po wtargnięciu do jej samochodu i wcześniej uszkodził kilka innych pojazdów, za co został zatrzymany. W Częstochowie, również w styczniu, policja zatrzymała obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem, który wcześniej ukradł terenu jednej z firm w Bytomiu.
POLECAMY: Kompletnie pijany Ukrainiec kierował cysterną na autostradzie A4. W Mokrej został ujęty
W styczniu funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł, których obywatele Ukrainy próbowali wywieźć z Polski. To pierwsze ujawnione w tym roku przypadki przestępczości związanej z pojazdami na podkarpackiej granicy. Podobne zdarzenie miało miejsce 18 grudnia, gdy dwóch obywateli Ukrainy próbowało wywieźć kradzione samochody o łącznej wartości 110 tys. zł. W listopadzie dwóch obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych przez policjantów z Czechowic-Dziedzic za pobicie mężczyzny przed sklepem. W październiku ubiegłego roku policja w Nowym Tomyślu zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził pojazd mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Obywatel Ukrainy będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
POLECAMY: Goście PiS pokazują, co potrafią. Pijany Ukrainiec staranował autem szlaban graniczny
Jeden komentarz
Duda ich ułaskawi. Jak może obcy być prezydentem Polski? Mało tego dla o mówi po polsku