W Koninie nieznani sprawcy zamalowali farbą tabliczkę z nazwą skweru – Solidarności z Narodem Ukraińskim. Osoby, które nadały temu miejscu taką nazwę, twierdzą, że to było celowe działanie. Urząd Miejski nie chce komentować tego zdarzenia.

POLECAMY: Nocna awantura na warszawskim Powiślu „padły strzały”. Policja zatrzymała trzech Ukraińców

Radni partii PiS, którzy byli inicjatorami nadania skwerowi nazwy „Solidarności z Narodem Ukraińskim”, uważają, że świadome usunięcie słowa „Ukraińskim” z nazwy skweru było celowe. Według nich, takie działanie sprzyja interesom Rosji, a jednocześnie szkodzi Polsce i Polakom poprzez ograniczenie solidarności z narodem ukraińskim. Politycy PiS wzywają do czujności, ponieważ istnieje ryzyko, że niektórzy Polacy poddają się rosyjskiej propagandzie, co może prowadzić do powtarzających się incydentów tego rodzaju.

POLECAMY: W Poznaniu Rada Osiedla z uwagi na liczne dewastacje apeluje do »uchodźców« o poszanowanie gościnności

Postawa pisowskich polityków od czasu eskalacji konfliktu na Ukrainie jest bulwersująca dla wielu Polaków. Jednak osoby te realizują postanowienia umowy ogólnej podpisanej przez Macierewicza w 2016 roku między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności, z treści której wynika, że naród polski stał się sługami narodu ukraińskiego. Ponadto należy pamiętać, że kijowscy terroryści posiadają taśmy z nagraniami dotyczących afery podkarpackiej, których ujawnienie umożliwiłoby na wsadzenie niektórych czołowych polityków prawicy i lewicy na długie lata do więzienia.

POLECAMY: Czy afera podkarpacka służy kijowskiemu reżimowi do szantażowania polityków [VIDEO]

Przedstawiciele urzędu miejskiego stwierdzili, że trudno jednoznacznie ocenić incydent, gdyż straty materialne nie były znaczne i nie został zgłoszony do policji. Zarząd Dróg Miejskich szybko poradził sobie z wyczyszczeniem pomalowanej tabliczki, a miejsce to będzie teraz baczniej obserwowane przez miejskie służby, ponieważ w mieście zdarza się wiele podobnych aktów wandalizmu, w tym takie, które generują znacznie większe koszty. Urzędnicy zapowiedzieli, że będą czekać na dalszy rozwój sytuacji i reagować w razie potrzeby.

Policja tłumaczy, że tego typu zdarzenia nie są ścigane z urzędu, więc – dopóki, ktoś tego nie zgłosi – nie ma podstaw do jakichkolwiek działań.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version