Policjanci z Częstochowy schwytali 33-letniego mężczyznę z Ukrainy za kradzież z rozbojem w jednym ze sklepów. Podczas kradzieży, mężczyzna ukradł przedmioty, a gdy pracownik ochrony próbował zainterweniować, użył śrubokrętu, próbując go ugodzić. Mężczyzna został aresztowany na czas procesu, a grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Wcześniej mężczyzna popełnił 21 innych kradzieży.
POLECAMY: Ukraińcy napadli na kierowcę autokaru w okolicach warszawskiego Dworca Centralnego
Policja z Częstochowy zatrzymała 33-letniego mężczyznę pochodzącego z Ukrainy, który dopuścił się kradzieży z rozbojem w jednym ze sklepów. Podczas kradzieży, 33-latek ukradł towar, a gdy pracownik ochrony zainterweniował, próbował go zaatakować śrubokrętem. Sprawca został tymczasowo aresztowany i może grozić mu kara do 10 lat więzienia. Wcześniej popełnił także 21 innych kradzieży.
POLECAMY: Był poszukiwany przez Interpol. Obywatel Ukrainy zatrzymany w Warszawie
„Towar został odzyskany i wrócił do sprzedaży. Okazało się, że nie była to jednorazowa kradzież. Śledczy z częstochowskiej 'czwórki’ udowodnili mu jeszcze 21 innych kradzieży (na łączną kwotę prawie 2 tys. zł.), głównie alkoholu, za co usłyszał kolejny zarzut. Wszystkich czynów dopuścił się w tym roku” – informuje policja.
Mężczyzna został doprowadzony do sądu, który podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. 33-latek może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
„Goście” Morawieckie coraz bardziej zuchwali
Niedawno policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i jednego obywatela Mołdawii w związku z serią włamań do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim. We wcześniejszych incydentach, trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani przez policję we Wrzeszczu w związku z rozbojem, gdzie zaatakowali mężczyznę w taksówce. W Poznaniu, w styczniu, kanibal z Ukrainy odgryzł kawałek ucha kobiecie po wtargnięciu do jej samochodu i wcześniej uszkodził kilka innych pojazdów, za co został zatrzymany. W Częstochowie, również w styczniu, policja zatrzymała obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem, który wcześniej ukradł terenu jednej z firm w Bytomiu.
POLECAMY: Kompletnie pijany Ukrainiec kierował cysterną na autostradzie A4. W Mokrej został ujęty
W styczniu funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł, których obywatele Ukrainy próbowali wywieźć z Polski. To pierwsze ujawnione w tym roku przypadki przestępczości związanej z pojazdami na podkarpackiej granicy. Podobne zdarzenie miało miejsce 18 grudnia, gdy dwóch obywateli Ukrainy próbowało wywieźć kradzione samochody o łącznej wartości 110 tys. zł. W listopadzie dwóch obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych przez policjantów z Czechowic-Dziedzic za pobicie mężczyzny przed sklepem. W październiku ubiegłego roku policja w Nowym Tomyślu zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził pojazd mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Obywatel Ukrainy będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
POLECAMY: Goście PiS pokazują, co potrafią. Pijany Ukrainiec staranował autem szlaban graniczny