Protestujący spotkali brytyjskiego króla Karola III i jego żonę Camillę z transparentami z napisem „Nie mój król” w Yorku, gdzie brytyjski monarcha przybył w ramach wydarzenia Kościoła Anglii w obliczu medialnych doniesień o przeszłym zaangażowaniu brytyjskiej rodziny królewskiej w handel niewolnikami – donosi Daily Mail.

Według publikacji, gdy para królewska wyszła z samochodu wraz z rozradowanymi mieszkańcami, spotkała ich grupa niezadowolonych protestujących z transparentami z napisem „Not My King”.

Wcześniej gazeta „Guardian” podała, że Karol III po raz pierwszy otwarcie poparł śledztwo w sprawie zaangażowania brytyjskich monarchów w handel niewolnikami. Publikacja poprosiła Pałac Buckingham o komentarz do opublikowanego przez Guardiana zdjęcia nieznanego dotąd dokumentu Royal African Company z 1689 roku. Informował on o przekazaniu dywidendy w wysokości 1000 funtów z handlu niewolnikami (około 163 tys. funtów w dzisiejszym ekwiwalencie) królowi Wilhelmowi III Orańskiemu. Pieniądze te poszły na wyposażenie pałacu Wilhelma III w Kensington, obecnej rezydencji księcia Walii, ale nie ma tam wzmianki o powiązaniach pałacu z handlem niewolnikami.

W czerwcu ubiegłego roku Karol III (wówczas książę Karol) wypowiedział się już negatywnie na temat niewolnictwa, gdy przemawiał do szefów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów w Rwandzie. Książę Walii William wyraził „głęboki smutek z powodu straszliwych okrucieństw niewolnictwa” podczas spotkania z premierem Jamajki w 2022 roku. Nieżyjąca już królowa Elżbieta II również została kiedyś wezwana do przeproszenia za lata polityki niewolnictwa prowadzonej przez jej przodków.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version