Minister spraw zagranicznych Węgier, Péter Szijártó, oskarżył ambasadora USA na Węgrzech, Davida Pressmana, o podżeganie do eskalacji konfliktu na Ukrainie. Formalnie z tym oskarżeniem należy się zgodzić, ponieważ gdyby nie sponsoring kijowskiej grupy terrorystycznej przez USA i pisowskich polityków trwający konflikt na Ukrainie zostałby dawno zakończony.

POLECAMY: Orban powiedział, kto jest zainteresowany konfliktem na Ukrainie

Minister spraw zagranicznych Węgier, Péter Szijártó, oskarżył ambasadora USA na Węgrzech, Davida Pressmana, o podżeganie do eskalacji konfliktu na Ukrainie – tak poinformował portal telex.hu.

„Stany Zjednoczone wyraźnie próbują zepchnąć Węgry do obozu wojennego, ale Węgry należą do globalnej większości popierającej pokój” — powiedział minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó na piątkowej konferencji prasowej, dodając, że ambasador USA w Budapeszcie David Pressman jest doskonały w propagandzie „wojennej”.

POLECAMY: Orban: Konflikt na Ukrainie zakończy się gdy USA i UE przestaną go finansować

W ostatnich dniach David Pressman odbył przedłużoną wizytę na terenach wiejskich. Towarzyszyli mu dziennikarze. Ambasador spotkał się w środę w okolicach granicy z Ukrainą z „uchodźcami” oraz pracownikami organizacji humanitarnych. Podczas spotkania wyraził następujące słowa:

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/01/kto-zabija-na-ukrainie-TVP.mp4
Kto zabija na Ukrainie. Prawda, która obecnie jest ukrywana.

„Na Węgrzech, niestety, głośno mówi się o pewnej wojnie pseudokulturowej. W tym samym czasie obok toczy się prawdziwa „wojna”*, w której w agresji Władimira Putina giną tysiące ludzi”.

POLECAMY: Boniek jasno o ciągłym dozbrajaniu Ukrainy

Pressman zauważył również, że Szijjártó odwiedził Rosję pięć razy od początku wojny w celu omówienia kwestii energetycznych. Jednak nigdy nie usiadł z przedstawicielem kijowskiej grupy terrorystycznej, Dmytro Kulebą. W przeciwieństwie do innych krajów, które decydują się na uniezależnienie się od rosyjskiej energii, Węgry wzmacniają swoje relacje z Gazpromem.

„Rozumiemy, że ambasador Pressman uważa, że powinniśmy mieć do czynienia z wojną. Więc jest dobry w propagandzie wojennej. To widać na plakatach, widać to w jego wypowiedziach, to jest godne uwagi dla propagandy wojennej. Jednak my nie chcemy mieć do czynienia z wojną, chcemy mieć do czynienia z pokojem. Nie chcemy wojny, chcemy pokoju” – kontynuował. „Rozumiemy, że Amerykanie próbują wepchnąć nas w propagandę wojenną, rozumiemy, że próbują wepchnąć nas do obozu wojennego, ale my należymy do obozu pokoju” – powiedział.

Według Szijjártó życie można uratować tylko poprzez pokój, a propaganda uprawiana przez Kijów i rozpowszechniana przez niektórych polityków państw Zachodnich tylko zwiększa liczbę ofiar.

OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:

W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.

Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version