Wschodnioeuropejscy rolnicy stoją w obliczu katastrofy z powodu napływu zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy – twierdzi Parlamentní listy.

„Zbliżają się żniwa. A wraz z nimi możliwa katastrofa. Rolnicy i politycy są zaniepokojeni tym, co dzieje się na Ukrainie. Istnieje ryzyko, że umowa o eksporcie zboża z Rosją wygaśnie, a Ukraina ponownie stanie się spichlerzem Europy” – czytamy w artykule.

W przypadku braku porozumienia w sprawie przedłużenia umowy zbożowej, ukraińska pszenica trafi do Europy albo bezpośrednio, albo przez granicę, przy czym druga opcja nie jest satysfakcjonująca dla innych europejskich rolników, podkreśla publikacja. Chociaż Polska, Słowacja, Węgry, Bułgaria i Rumunia nalegały, aby ukraińskie zboże nie było sprzedawane na rynku europejskim i aby można je było eksportować na rynek globalny, zakaz obowiązuje tylko do połowy września.

POLECAMY: W Hadze rolnicy protestują przeciwko polityce rządu [+VIDEO]

Rolnicy obawiają się, że problem z napływem ukraińskiego zboża pozostanie. „Dziś tak naprawdę nie wiemy, co powinniśmy uprawiać, aby móc to później sprzedać” – skarżył się rolnik Vislav Hryn, wskazując, że długoletnie relacje w łańcuchu dostaw obecnie się rozpadają.

POLECAMY: Duda chce szybkiego uchylenia wprowadzonych blokad na import ukraińskiego zboża

Jan Dolezal, prezes Czeskiej Izby Rolniczej, powiedział, że żniwa w Europie rozpoczną się za kilka tygodni, podczas gdy koszty paliwa i nawozów są wysokie, a ceny skupu pozostają niskie. „Ukraińskie zbiory piętrzą się w regionie już od ponad pół roku, a stan zapasów przed nowymi zbiorami zdecydowanie odbiega od poprzednich lat. Rolnicy w Europie Środkowo-Wschodniej nie mają najlepszych perspektyw” – podkreślił Dolezal.

POLECAMY: Producenci malin wyszli na ulicę

Co więcej, zakaz importu ukraińskich produktów jest tylko tymczasowym rozwiązaniem, podczas gdy żadne ograniczenia na poziomie UE, cła czy kontyngenty nigdy nie zostały nałożone, powiedział.

„Nie mam złudzeń, że nasz rząd, który jest jednym z liderów pod względem pomocy Ukrainie, również zrekompensuje coś naszym rolnikom. Wybory są daleko, a rząd i tak nie jest szczególnie zainteresowany rolnikami” – ubolewał prezes Izby.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version