Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym nie zawiera przepisów dotyczących możliwości utajnienia oświadczeń majątkowych. Przyłębka jednak myśli, że jest ponad prawem i nie dość, że okupuje stanowisko prezesa TK to jeszcze, postanowił wbrew prawu utajnić cztery oświadczenia majątkowe członków TK.

POLECAMY: Majątki neosędziów SN ujawnione. Liczba mieszkań i samochodów zdumiewa

Oświadczenia majątkowe za rok 2022 zostały opublikowane na stronie trybunału w piątek wieczorem. Nie wszystkie z nich zostały jednak udostępnione, ponieważ, podobnie jak w poprzednich latach, część z nich została utajniona. Cztery osoby spośród piętnastu członków TK wystąpiły o nadanie swoim oświadczeniom klauzuli „zastrzeżone”.

Liczba osób, które utrzymują swoje majątki w tajemnicy, nieznacznie się zmniejszyła w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy takich osób było pięć. Co ciekawe, dwóch członków TK zrezygnowało z utajniania swoich oświadczeń, chociaż jeszcze rok wcześniej występowali o to: Bartłomiej Sochański, były radny PiS ze Szczecina, oraz Justyn Piskorski, jeden z tzw. dublerów wybranych przez PiS na miejsca sędziów.

POLECAMY: Muszyński radzi Przyłębskiej, że lepsza jest rezygnacja niż okupacja TK

„Uwzględniono wniosek o nadanie klauzuli tajności” – przeczyta jednak każdy, kto na stronie trybunału będzie szukał oświadczenia np. byłej posłanki PiS a obecnie sędzi TK Krystyny Pawłowicz.

W przeszłości Krystyna Pawłowicz znana każdemu z chamskiego i prostackiego zachowania w Sejmie i ciągłego żarcia zgłaszała wnioski o utajnienie swojego oświadczenia majątkowego, argumentując to „bezpośrednim zagrożeniem dla jej prywatności i mienia”. Miało to związek m.in. z protestami, które odbywały się przed jej warszawskim blokiem w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zakazującym praktycznie aborcji.

Kolejny rok z rzędu majątku nie chce ujawnić Michał Warciński. Przypominamy, że Warciński, oprócz pełnienia funkcji sędziego TK, zasiada również w radzie naukowej Instytutu De Republika, który jest nadzorowany przez premiera.

Podobne zachowanie miało miejsce u kolejnego dublera w TK, Jarosława Wyrembaka, który wcześniej publicznie deklarował opowiadaną się za jawnością informacji o sędziach. Napisał nawet: „Tutaj idzie o to, aby zdobyć jak najwięcej informacji o sędziach – po to, by ich później dopaść, osaczyć, zaszczuć: najlepiej w ich miejscach zamieszkania”.

Natomiast Rafał Wojciechowski, który był kandydatem rządu na polskiego sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE, wystąpił po raz pierwszy o utajnienie swojego oświadczenia majątkowego, po tym jak się do niego nie dostał.

Przypominamy, że ten ignorant prawa zasiadający w nielegalnym TK wcześniej na stronie tego politycznego organu o jawności oświadczeń napisał: „Tutaj idzie o to, aby zdobyć jak najwięcej informacji o sędziach – po to, by ich później dopaść, osaczyć, zaszczuć: najlepiej w ich miejscach zamieszkania”.

Klauzula „utajnione” wydana z naruszeniem prawa. Przyłębska ma jednak to w d….

Klauzulę „zastrzeżone” oświadczeniom przyznała Julia Przyłębska, która według niektórych prawników (w tym niektórych sędziów TK) pełniła już funkcję prezesa Trybunału Konstytucyjnego po zakończeniu swojej kadencji. W tym roku jej oświadczenie jest publiczne, a Przyłębska nie próbowała go utajnić, jak miało to miejsce rok wcześniej. Wówczas z powodzeniem wystąpiła o utajnienie oświadczenia do „pierwszej prezes” Sądu Najwyższego, Małgorzaty Manowskiej, która podobnie jak ona jest ignorantka prawa, ponieważ należy do „elitarnej” grupy neosędziów, którzy nie posiadają uprawnienia do wydawania orzeczeń w sprawach sądowych.

Prawdopodobnie Przyłębska chciała ukryć zakup domu pod Warszawą. Mimo że do jej miejsca pracy jest odległość 21 km, nadal korzysta z mieszkania służbowego przy TK, którego koszt wynosi ponad 5 tysięcy złotych miesięcznie. Kiedy sprawa stała się głośna, na wniosek Przyłębskiej jej oświadczenie zostało ujawnione.

W najnowszym oświadczeniu Przyłębskiej można znaleźć informację o domu o powierzchni 308 metrów kwadratowych z przydomowym basenem. Kwota kredytu zaciągniętego na zakup domu nieznacznie się zmniejszyła i wynosi teraz 222 tysiące złotych. Przyłębska ma również do spłaty trzy kredyty konsumpcyjne o łącznej wartości 47 tysięcy złotych.

Z oświadczeń majątkowych można dowiedzieć się wielu interesujących informacji na temat członków Trybunału Konstytucyjnego:

  1. Bogdan Święczkowski, były prokurator krajowy i prawa ręka Zbigniewa Ziobry, wybrany do TK przez PiS, posiada największe oszczędności wśród członków Trybunału. Ma 945 tysięcy złotych oszczędności oraz blisko 100 tysięcy dolarów. W swoim majątku znajduje się 240-metrowy dom, dom letniskowy, Toyota RAV4 z 2019 roku i Porsche Cayenne z 2009 roku, a także jacuzzi i saunę ogrodową – wszystko jako współwłasność z żoną. Nie ma żadnych kredytów.
  2. Sędzia Zbigniew Jędrzejewski ma obligacje skarbowe o wartości 740 tysięcy złotych.
  3. Dubler Trybunału, Justyn Piskorski, posiada liczący blisko 13 tysięcy egzemplarzy księgozbiór oraz dwa kredyty hipoteczne na łączną kwotę 361 tysięcy franków.
  4. Były poseł PiS, Stanisław Piotrowicz, wymienił w oświadczeniu kosiarkę ogrodową typu traktorek John Deere.
  5. Sędzia Piotr Pszczółkowski jako jedyny podał, ile zarobił w 2022 roku – wyniosło to 388 tysięcy złotych. Pozostali członkowie TK podawali tylko swoje zarobki z uczelni lub odesłali do zeznania podatkowego.

Problemy z jawnością w Trybunale 

Ustawa nakładająca obowiązek składania oświadczeń majątkowych na sędziów Trybunału Konstytucyjnego została wprowadzona przez partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w 2016 roku. W przeciwieństwie do przepisów dotyczących sędziów sądów powszechnych, ustawa dla Trybunału Konstytucyjnego nie przewiduje możliwości utajnienia oświadczenia. Posłowie PiS uzasadniali projekt ustawy mówiąc, że jawność oświadczeń majątkowych umożliwia ich skuteczniejszą kontrolę i ma zapewnić zgodne z prawem i interesem państwa działania sędziów TK, którzy pełnią funkcje publiczne.

Jak więc Przyłębska utajniła oświadczenia?

W tym celu posłużył jej odesłania znajdujące się w ustawie o TK do przepisów prawa o sądach powszechnych, które umożliwiają utajnienie w określonych okolicznościach. Pomimo, że okupantka stanowiska prezesa TK wykazała się wielką kreatywnością jej działania w tym zakresie stanowi poważne naruszenie prawa, ponieważ przepisy dotyczące oświadczeń sędziów Trybunału Konstytucyjnego są szczegółowe i nie pozwalają na utajnienie oświadczeń majątkowych.

Kwestia utajnienia oświadczeń sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest nadal przedmiotem sporu prawnego i toczy się batalia sądowa o dostęp do tych informacji w ramach prawa dostępu do informacji publicznej. Sądy administracyjne zajmują się sprawami związanych z utajnieniem oświadczeń, a wydane wyroki różnią się w swoich rozstrzygnięciach. W jednym z przypadków sąd administracyjny nieprawomocnie orzekł, że Przyłębska miała podstawy prawne do utajnienia oświadczeń, ale ten wyrok został zaskarżony do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który jeszcze nie rozpoznał sprawy.

Należy również wspomnieć, że w Trybunale Konstytucyjnym oczekuje wniosek neosędzi Manowskiej, która zaskarżyła przepisy dotyczące jawności oświadczeń majątkowych wszystkich sędziów w kraju.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version