Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) nie uważa, że istnieje pilna potrzeba wprowadzenia zmian w karaniu za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 4 do 10 km/h. Taki postulat zgłosił rzecznik praw obywatelskich. Wystąpienie ze stycznia tego roku wynikało ze skarg kierowców, które trafiają do rzecznika praw obywatelskich w związku z zastosowaniem rozporządzenia MSWiA z 15 września 2022 r. dotyczącego ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego. Rozporządzenie to zawiera w tabeli E10 taryfikator, który stanowi podstawę do wymierzenia grzywny za przekroczenie prędkości „do 10 km/h” – czyli faktycznie od 1 do 10 km/h.

POLECAMY: Przełomowy wyrok sądu. Właściciel pojazdu nie musi podać wszystkich danych kierującego pojazdem, jakie wynikają z żądania GITD

Skarżący uważają, że kara za przekroczenie dozwolonej prędkości nawet o 1 km/h jest nieuzasadniona i nieracjonalna. Wskazują, że zarówno urządzenia pomiarowe używane przez policję i inne służby (w tym fotoradary), jak i wskaźniki prędkości w samochodach mają błąd pomiaru wynoszący 3 km/h. W szczególnych przypadkach ten błąd może wynosić nawet do 10 km/h.

Problem dotyczy nierozpoznawanego błędu pomiaru, nazywanego „marginesem tolerancji błędu” lub „marginesem technicznym”. W takich sytuacjach oskarżony może jedynie odmówić przyjęcia mandatu. Tylko w procesie sądowym i za pomocą postępowania dowodowego może próbować udowodnić błąd pomiaru.

Jak podkreślał rzecznik praw obywatelskich, przepisy wskazują, że urządzenia do pomiaru prędkości mogą mieć błąd wynoszący +/- 3 km/h. W najczęściej spotykanych warunkach stosowania tych urządzeń (poza laboratorium) wskazuje to na wadliwość nowego taryfikatora.

Dlatego jeśli laserowy miernik prędkości mierzący w miejscu, gdzie prędkość dozwolona wynosi 50 km/h, wykryje prędkość pojazdu na poziomie 53 km/h, to z uwzględnieniem warunków pomiaru poza laboratorium i uwzględnieniem błędu pomiaru można to odczytać tak, że kierowca jechał z dozwoloną prędkością i nie popełnił wykroczenia. Możliwe jest także inne interpretowanie, że faktyczna prędkość wynosiła 56 km/h, ale zgodnie z zasadą rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego, należy przyjąć wersję korzystniejszą dla oskarżonego.

– Rozwiązaniem oczekiwanym i wpływającym ewidentnie pozytywnie na prawa i wolności obywateli byłoby przyjęcie, że pomiar wskazywany urządzeniem obarczony jest pewnym marginesem błędu, co z kolei warunkowałoby wymierzanie sankcji na podstawie „pomiaru przyjętego”. „Pomiar przyjęty” byłby wynikiem pomniejszenia pomiaru wskazanego urządzeniem o maksymalny margines błędu pomiaru – zaproponował rzecznik praw obywatelskich.

W odpowiedzi na postulat RPO, wiceminister Maciej Wąsik stwierdził, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie dostrzega pilnej potrzeby wprowadzania zmian sugerowanych przez RPO.

Wiceminister przypomniał, że od 1 stycznia 2022 r. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h grozi grzywna w wysokości 50 zł. Dodatkowo, tego samego dnia weszła w życie ustawa z dnia 2 grudnia 2021 r. zmieniająca ustawę Prawo o ruchu drogowym oraz niektóre inne ustawy. Ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie kilku zmian w systemie prawa, które mają na celu zwiększenie oddziaływania prewencyjnego wobec kierujących pojazdami, zwłaszcza pojazdami mechanicznymi, poprzez wprowadzenie środków odstraszających i zniechęcających do popełniania najbardziej niebezpiecznych naruszeń w ruchu drogowym, w tym przekroczeń dopuszczalnej prędkości.

Według wiceministra Macieja Wąsika, podjęte działania przyniosły wymierne efekty. Statystyki wskazują, że w 2022 roku liczba osób zabitych w wypadkach drogowych nie przekroczyła 1900. Dodatkowo, na podstawie wstępnych danych opublikowanych przez Komisję Europejską, Polska odnotowała jeden z największych spadków wskaźnika zabitych na 1 mln mieszkańców w wypadkach drogowych wśród krajów Unii Europejskiej w porównaniu do 2019 roku. Wskaźnik ten, który wynosił 77 osób zabitych na 1 mln mieszkańców w 2019 roku, zmniejszył się do 51 w 2022 roku.

Według wiceministra, te dane potwierdzają słuszność podjętych działań legislacyjnych, w tym środków dotyczących przekraczania dopuszczalnych prędkości jazdy przez kierujących pojazdami. Jednocześnie podkreśla, że jeśli kierowca nie zgadza się z dokonanym przez funkcjonariusza Policji pomiarem prędkości, na podstawie art. 97 § 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, ma prawo odmówić przyjęcia mandatu karnego. W takim przypadku sprawa o wykroczenie zostanie skierowana do rozstrzygnięcia przez sąd powszechny.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version