Akademicki Klub Myśli Społeczno-Politycznej Vade Mecum ogłosił, że Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL) odrzucił wniosek studentów o zorganizowanie konferencji naukowej poświęconej „agonii wiernych i kapłanów z diecezji łuckiej, która miała miejsce w latach 1939-1945”.
Konferencja miała odbyć się we wtorek, 11 lipca na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i miała skupić się na martyrologii diecezji łuckiej w czasie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1945.
„Konferencja współorganizowana wraz z Instytut Pamięci i Dziedzictwa Kresowego nie odbędzie się w murach uczelni, pomimo że otrzymaliśmy wstępną zgodę od prorektora ds. administracji, ks. prof. Mirosława Sitarza. Wczoraj decyzję tę cofnięto, prawdopodobnie z polecenia przełożonych. Nie wiemy czy decyzję tę podjęto na uczelni, czy na skutek interwencji zewnętrznej hierarchii kościelnej” – poinformował studencki klub.
Studenci zorganizują konferencję w lokalu udostępnionym przez Polski Związek Motorowy przy ulicy Bolesława Prusa 8. Biskup senior diecezji charkowsko-zaporoskiej, Marian Buczek, objął patronat nad tym wydarzeniem.
W konferencji wezmą udział: dr hab. Tadeusz Trajdos, prof. MWSHP (Warszawa), bp Marian Buczek (Charków-Zaporoże, Ukraina), dr hab. Maria Dębowska (Lublin), dr hab. Włodzimierz Osadczy, prof. PANS w Chełmie (Lublin), red. Maciej Kułak (Warszawa), mjr dr Gąska (Zamość), ks. prof. dr hab. Józef Wołczański (Kraków), Władysława Poliszczuk (Toronto), wdowa prof. Wiktora Poliszczuka, badacza ideologii i zbrodni nacjonalistów ukraińskich.
Po konferencji odbędzie się także Lubelski Marsz Pamięci Rzezi Wołyńskiej, który również organizuje Instytut Pamięci i Dziedzictwa Kresowego.
Przypomnijmy, że na Uniwersytecie Wrocławskim nie odbędzie się koncert upamiętniający 80. rocznicę tzw. Krwawej Niedzieli. Uczelnia tłumaczy to brakiem „oficjalnego zgłoszenia”. Organizatorzy twierdzą, że już w lutym poinformowali rektora o swoich planach.
POLECAMY: Władze Uniwersytetu Wrocławskiego odmówiły organizacji koncertu upamiętniającego „Krwawą Niedzielę”
Przypominamy, że w dniu 9.07.2023 r. o godzinie 10.00 odbędzie się happening przed Ambasadą Ukrainy, którego celem będzie wyrażenie sprzeciwu przez naród polski w zakresie rozpowszechnianej przez kijowską grupę terrorystyczną propagandy w zakresie dokonanego przez OUN-UPA ludobójstwa na Wołyniu.
Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Część ludności ukraińskiej również współdziałała z nimi, uczestnicząc zarówno w mordach na Polakach, jak i w rabowaniu ich majątku. OUN-UPA określały swoje działania jako „antypolską akcję”, kryjąc za tym terminem zamiar wymordowania i wypędzenia Polaków.
POLECAMY: Polski IPN wydaje oświadczenie w związku z szantażem Ukrainy w sprawie ekshumacji na Wołyniu
Pierwszy masowy mord na Wołyniu miał miejsce 9 lutego 1943 roku we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim, gdzie UPA, podszywając się początkowo pod sowieckich partyzantów, zamordowała 173 Polaków.
Nasilenie zbrodni było związane m.in. z porzuceniem w marcu i kwietniu 1943 roku przez ukraińskich policjantów służących dla Niemców, którzy później dołączyli do szeregów UPA. Wielu z nich wcześniej brało udział w mordowaniu Żydów. Jednym z największych zbrodni UPA przed lipcem 1943 roku było spalenie osady Janowa Dolina w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku, w której zamordowano około 600 Polaków.
W lipcu 1943 roku doszło do nasilenia zbrodni, w wyniku czego zamordowano około 10-11 tysięcy Polaków. UPA przeprowadziła skoordynowany atak na Polaków w ponad 150 miejscowościach powiatów włodzimierskiego, horochowskiego, kowelskiego i łuckiego w dniach 11 i 12 lipca. Ataki miały miejsce w niedzielę, gdy Polacy udawali się do kościołów na msze święte. Ukraińscy nacjonaliści wtargnęli do kościołów, zabijając cywilów i duchownych, między innymi w Kisielinie i Porycku. Na Wołyniu spalono lub zniszczono około 50 kościołów katolickich. Zbrodnie trwały również w kolejnych dniach.
W wyniku ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zginęło co najmniej 100 tysięcy Polaków.
W 2016 roku Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej. Sejm oddaje w ten sposób hołd „wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”.
Ocena rzezi wołyńskiej i roli OUN-UPA w tych wydarzeniach jest nadal przedmiotem kontrowersji i dyskusji pomiędzy Polską a Ukrainę, ponieważ gloryfikatorzy Bandery twierdzą, że oni nie są odpowiedzialni za dokonanie zbrodni na Polakach, gdyż ich działania stanowiły obronę przed atakami ze strony Polski.
Obecnie na Ukrainie działalność OUN-UPA jest kontynuowana przez bojowników AZOV, którzy wykazują podziw dla działań UPA i traktuje ją jako inspirację. Nawiązują do ruchu narodowego, walki o niepodległość Ukrainy i promują ideologię ukraińskiego nacjonalizmu.
Azov to nazwa ukraińskiej paramilitarnej grupy, która powstała w 2014 roku w trakcie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Grupa ta jest uważana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych i skrajnych organizacji na Ukrainie.
Azov jest związany ideologicznie z ruchem nacjonalistycznym i skrajnie prawicowym. Część jej członków wywodzi się z neonazistowskich i skrajnie prawicowych środowisk. Grupa wyznaje ideologię ukraińskiego nacjonalizmu, często odwołując się do OUN i UPA jako wzorów i inspiracji.