Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ofiary Rzezi Wołyńskiej, która miała miejsce 80 lat temu. Uchwała głosi, że pojednanie polsko-ukraińskie, budowane od wielu lat przez przedstawicieli obu narodów, musi uwzględniać uznanie win i upamiętnienie ofiar z okresu II wojny światowej.

POLECAMY: „Pojednanie w wersji ukraińskiej”. Polska „anektowała” Wołyń bez żądnego prawa a 100 tys. ofiar OUN-UPA to mit

W uchwale przyjętej przez Sejm podkreślono, że istotne znaczenie ma przeprowadzenie ekshumacji, godne pochowanie i upamiętnienie wszystkich ofiar ludobójstwa na Kresach Wschodnich.

W głosowaniu wzięło udział 440 posłów, wszyscy głosowali „za”.

POLECAMY: Czaputowicz: Polska powinna odnowić pomniki ukraińskich nazistów, którzy mordowali Polaków, aby móc wykonać ekshumację ciał

Projekt uchwały został przyjęty przez sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu poprzedniego tygodnia przez aklamację.

W uchwale czytamy: „11 lipca 1943 roku miała miejsce krwawa niedziela na Wołyniu – kulminacyjny moment Rzezi Wołyńskiej, ludobójstwa zaplanowanego przez przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), mającego doprowadzić do wyniszczenia Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich, części Polesia, Lubelszczyzny i Podkarpacia”.

Zaznaczono również, że „w tym dniu oddziały ukraińskie spod znaku OUN oraz Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), niejednokrotnie wspierane przez ukraińską ludność cywilną, zaatakowały 99 miejscowości na terenie dawnego województwa wołyńskiego zamieszkiwanych przez Polaków i zamordowały znaczną część ich mieszkańców”.

W uchwale wskazano, że od 2016 roku 11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. „Zgodnie z planami przywódców OUN na terenach II Rzeczypospolitej zamieszkałych wspólnie przez ludność polską i ukraińską Polacy mieli zostać wymordowani albo zastraszeni i zmuszeni do ucieczki”.

„Ataki na skupiska społeczności polskiej, zapoczątkowane napadem w dniu 9 lutego 1943 roku na wieś Parośla Pierwsza, objęły początkowo obszar Wołynia, a z czasem rozprzestrzeniły się także na pozostałe tereny południowej części Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej, część Polesia, wschodnią Lubelszczyznę i Podkarpacie” – napisano. Jak podkreślono, „podczas ataków oddziałów OUN i UPA, wspieranych przez część lokalnej społeczności ukraińskiej, zamordowano – często w bardzo brutalny sposób – ponad 100 tysięcy Polaków, kilkaset tysięcy osób uciekło z Kresów w obawie przed takim samym losem”.

POLECAMY: Ks. Isakowicz-Zaleski: Dopóki na Ukrainie będzie zakaz ekshumacji i pochówków, pojednanie i przebaczenie jest fikcją

W uchwale zaznaczono, że „ofiarami ludobójstwa była przede wszystkim ludność wiejska, wielodzietne rodziny, głównie kobiety, dzieci i starcy”, a „towarzyszyła temu grabież mienia, likwidacja wszelkich śladów polskości, niszczenie dziedzictwa kulturowego tych ziem, a w szczególności kościołów i innych miejsc kultu”. „Ukraińscy szowiniści mordowali także przedstawicieli innych narodowości oraz własnych rodaków” – wskazano.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej pragnie upamiętnić wszystkie ofiary Rzezi Wołyńskiej. Na szczególne uznanie zasługują ci przedstawiciele narodu ukraińskiego, którzy z narażeniem życia przeciwstawiali się popełnianej przez swych rodaków zbrodni” – napisano.

POLECAMY: Czech: Kult ukraińskich ludobójców to ukraińska codzienność tu i teraz

Uchwała podkreśla, że w procesie budowania pojednania polsko-ukraińskiego, który trwa od wielu lat i jest prowadzony przez przedstawicieli obu narodów, konieczne jest uwzględnienie uznanie win oraz upamiętnienie ofiar z okresu II wojny światowej. Jest to istotny element tego procesu. Ponadto, uchwała podkreśla znaczenie przeprowadzenia ekshumacji, godziwego pochówku oraz uhonorowania pamięci wszystkich ofiar ludobójstwa, które miały miejsce na Kresach Wschodnich.

„Dziś, w obliczu brutalnej agresji rosyjskiej na Ukrainę, gdy naród ukraiński sam doświadcza zbrodni popełnianych przez najeźdźców, szczególnie wyraźnym i aktualnym staje się fakt, że przemoc i gwałt nie są właściwymi sposobami na kształtowanie stosunków pomiędzy sąsiadami” – czytamy.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa podziękowania Kresowianom i ich potomkom oraz ludziom dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy, kierując się mottem +Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary+. W 80. rocznicę Rzezi Wołyńskiej, w dniu upamiętniającym ofiary ukraińskiego ludobójstwa, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd pomordowanym podczas tej okrutnej zbrodni” – głosi uchwała.

Przed przeprowadzeniem głosowania odbyła się debata. Poseł sprawozdawca Tomasz Zieliński z partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) podkreślił, że sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu pracowała nad projektem uchwały w bardzo zgodny sposób i przyjęła go przez aklamację.

W trakcie debaty Anna Dąbrowska-Banaszek, również z partii PiS, wskazała, że dokładnie 80 lat temu, 11 lipca 1943 roku, ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w 99 miejscowościach przedwojennego województwa wołyńskiego na Kresach. Podkreśliła, że w okresie od 1943 do 1945 roku na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 80 do 120 tysięcy Polaków. Wskazała, że celem tych działań było wyniszczenie polskiego narodu na terenach, które ukraińscy nacjonaliści uznawali za ukraińskie.

„Żaden naród nie zbudował i nie zbuduje swej prawdziwej wielkości na ludobójstwie, nigdzie i nigdy” – mówiła posłanka PiS. Zaznaczyła, że „potomkowie ofiar wciąż czekają na ekshumacje i godziwy pochówek swoich bliskich”. „My, Polacy, jesteśmy to im winni. Dziś na wszystkich, a zwłaszcza na nas – posłach RP – spoczywa obowiązek zabiegania o to, nie możemy o tym milczeć” – powiedziała Dąbrowska-Banaszek.

Małgorzata Kidawa-Błońska z partii Koalicja Obywatelska (KO) wypowiedziała się na temat Rzezi Wołyńskiej, wskazując, że ta straszna zbrodnia dokonana na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich wciąż budzi emocje i będzie je budzić. Podkreśliła, że w wielu polskich domach wciąż żywa jest pamięć o najbliższych, którzy stracili życie w wyniku tej okrutnej zbrodni. Według niej, najważniejsze jest zapewnienie prawdy o tych wydarzeniach, upamiętnienie ofiar i sprawiedliwość dla ich rodzin.

„Sprawiedliwość, która przyniesie godny pochówek ofiar, przywróci im imiona i nazwiska i tylko wtedy, gdy rodziny odnajdą swoich bliskich, odzyskają spokój i ukojenie” – zaznaczyła.

„Porozumienie i przebaczenie nie będą miały pełnego wymiaru bez zaakceptowania bolesnej prawdy, bez uznania win i upamiętnienia ofiar, bez ekshumacji i godnych pochówków” – podkreśliła Kidawa-Błońska.

Posłanka Paulina Matysiak z partii Lewica zauważyła, że od Rzezi Wołyńskiej minęło już 80 lat. Wyraziła przekonanie, że obecnie Polacy i Ukraińcy żyją obok siebie w pokoju, współpracują ze sobą i tworzą rodziny. Zaznaczyła również, że polskie społeczeństwo jednoznacznie i bezkompromisowo stoi po stronie Ukrainy, która została zaatakowana przez Rosję.

Jednocześnie podkreśliła, że zbrodnia na Wołyniu nie może być łatwo zapomniana. Zaznaczyła, że ważne jest, aby spełnić oczekiwania rodzin zamordowanych, co oznacza przeprowadzenie ekshumacji, budowę pomników i oficjalne uczczenie pamięci ofiar.

„Domagamy się uczczenia pamięci wszystkich pomordowanych i poległych, domagamy się ekshumacji ciał naszych rodaków, godnego pochówku prochów naszych rodaków i ich stosownego upamiętnienia” – oświadczył Jan Łopata (KP-PSL). „Uchwała Sejmu zawiera wszystkie te elementy, których się jako klub domagamy, a nade wszystko zawiera prawdę, nie relatywizuje zdarzeń i ocen” – dodała poseł.

Krzysztof Bosak, poseł z partii Konfederacja, wyraził opinię, że w uchwale jest wiele słusznych elementów, ale również ważne braki. Zauważył, że w Izbie nie było konsensusu w potępieniu kultu sprawców zbrodni. Wyraził obawę, że niektórzy obawiają się wyrazić oczekiwania polskiej strony, która pragnie, aby nasi ukraińscy sąsiedzi przestali uznawać za bohaterów ludzi odpowiedzialnych za bestialskie wymordowanie ponad 100 tysięcy bezbronnych cywilów.

Poseł Bosak poinformował również, że Konfederacja przygotowała projekt traktatu polsko-ukraińskiego, który stworzyłby podstawy dla działań poszukiwawczych Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) na terenie Ukrainy w celu ścigania sprawców zbrodni, ale także dla upamiętnienia tych sprawiedliwych Ukraińców, którzy pomagali, ostrzegali i ratowali Polaków.

POLECAMY: Konfederacja przedstawia projekt traktatu polsko-ukraińskiego w sprawie ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version