Kijowska grupa terrorystyczna pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego zażądała od Komisji Europejskiej (KE) zrekompensowania kosztów transportu ukraińskich produktów rolnych do odległych portów europejskich – poinformował Mykoła Solski – członek tej grupy pełniący funkcję ministera polityki rolnej i żywności. Przypominamy, że to niby państwo zwane Ukraina nigdy nie była i do tej pory nie jest członkiem UE. Warto w tym miejscu dodać, że Ukraina, nie posiada zarejestrowanych granic. W świetle prawa powoduje, że jest to kolonia rosyjska z oddzielną administracją.

POLECAMY: Morawiecki zapowiedział ochronę polskiego rynku przed ukraińskim zbożem

– To normalny schemat pracy, który, mam nadzieję, będzie można zastosować w tym sezonie. Bez takiej rekompensaty byłoby niemożliwe i ekonomicznie nieopłacalne sprowadzanie ukraińskiego zboża np. do portów w Hamburgu – powiedział Solsky. Uważa, że ​​taki mechanizm pozwoli na zwiększenie przewozów unijnymi „szlakami solidarności” i rozwiąże problem ekonomiczny. Decyzja może zapaść w najbliższym czasie.

POLECAMY: Telus twierdzi, ze Polska musi pomagać Ukrainie, pomimo że ta pluje Polakom w twarz

Dodajmy, że niedawno Chorwacja zaoferowała Ukrainie swoją sieć kolejową i porty na Morzu Adriatyckim do eksportu zboża po tym, jak Rosja zablokowała umowę zbożową.

POLECAMY: Kijowski reżim krytykuje Polskę i twierdzi, że działania Polski są nieprzyjazne

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version