Małżeństwo z Ukrainy ukrywało swoją dobrą sytuację finansową, aby mieszkać w Szwajcarii za darmo – pisze Blick.

POLECAMY: „To tak nie działa”. Bezczelność ukraińskich „uchodźców” rozwścieczyła Polaków

„Nigdy nie myślałem, że coś takiego może nam się przytrafić”, powiedział mieszkaniec Szwajcarii, który zapewnił rodzinie mieszkanie.

Para z Ukrainy pierwotnie zarezerwowała czteropokojowe mieszkanie w Zurychu, aby spędzić tygodniowe wakacje. Ale potem rodzina zdecydowała się pozostać za granicą, nie chcąc wracać do niespokojnego Kijowa. Stali się uchodźcami i mieszkali za darmo – wyjaśnia autor.

POLECAMY: W Szwajcarii zatrzymano Ukraińca przewożącego pieniądze na zakup broni

Rodzina goszcząca nabrała podejrzeń, że uchodźcom nie brakuje pieniędzy, gdy zaczęli odwiedzać luksusowe kurorty w Austrii i kupować drogie rzeczy, takie jak torebka Louis Vuitton za trzy tysiące franków lub kolczyki Tiffany warte kolejny tysiąc.

POLECAMY: „Biedni uchodźcy” żyjący na koszt polskiego podatnik i wysyłają grube miliony na Ukrainę

„Okazało się, że Ivan (uchodźca – przyp. red.) jest zamożnym człowiekiem. Ma willę i mieszkanie w Kijowie. Jego firma cateringowa dostarcza wykwintne dania. Żona Ivana, Natasha, była modelka, ma własną markę odzieżową” – powiedział Szwajcar.

W tym samym czasie, według mężczyzny, para nagle zniknęła na początku kwietnia, ale pojawiła się ponownie w czerwcu, żądając kluczy do mieszkania. Krzyczeli, grozili i odeszli dopiero, gdy Szwajcar wezwał policję.

Samo mieszkanie było w strasznym stanie: toalety były zepsute, dywany spalone, wszędzie było brudno, dodał. Całkowite szkody szacuje się na 16 000 franków.

Przeciwko ukraińskiej parze wszczęto sprawę karną. Muszą oni zapłacić 57 tysięcy franków.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version