W mediach społecznościowych pojawiają się informacje dotyczące rzekomej praktyki „jednodniowej turystyki” Ukraińców, którzy przyjeżdżają do Polski w celu ubiegania się o różnego rodzaju świadczenia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) stanowczo zaprzecza tym doniesieniom, twierdząc, że posiada skuteczne mechanizmy, które uniemożliwiają tego rodzaju działania. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej również stanowczo odrzuca te informacje, określając je mianem fałszywych wiadomości. Przypominamy, ze podobne stanowisko proukraiński pisowski rząd zajmował gdy nasz blog i inne media podały informację w zakresie rozdawnictwa Ukraińcom emerytur po opłacaniu „jednej” składki ZUS.

POLECAMY: Żaryn uważa, że publikacja „Rz” o rozdaniu Ukraińcom emerytur po wpłaceniu »jednej składki« to »ruska propaganda«

Według tych rozpowszechnianych informacji, na Ukrainie miałyby mieć miejsce tzw. jednodniowe wyjazdy, podczas których obywatele Ukrainy udają się z zachodnich miast, takich jak Lwów, Łuck czy Równe, do polskich miast, w tym Rzeszowa, Łodzi, Krakowa czy Lublina. Tam, wspierani przez prawników, składają wnioski o różne rodzaje świadczeń, na przykład dla uchodźców, bezrobotnych lub osób otrzymujących świadczenia macierzyńskie. Po dokonaniu tych formalności rzekomo wracają z powrotem na Ukrainę.

POLECAMY: Szefernaker o wydatkach na Ukraińców w Polsce. Padano konkretne kwoty jednak »rząd« nie wie ile pieniędzy cwaniacy wyłudzili

Poniżej zamieszczono przykład takiego rzekomego ogłoszenia. Warto zauważyć, że ogłoszenie to jest przeważnie napisane w języku ukraińskim, jednak zawiera także elementy w języku rosyjskim, jak na przykład nazwa miasta „Rzeszów”.

Do sprawy odniósł się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Oczywiście w swoim oświadczeniu instytucja, która prowadzi rozdawnictwo pieniędzy należących do Polaków gościom Morawieckiego i pozostałej bandy proukraińskich polityków twierdzi, że to nieprawda i zapewnia, że każdorazowo weryfikuje podstawy do wypłaty świadczeń Ukraińcom.

POLECAMY: ZUS próbuje odzyskać wyłudzone przez Ukraińców wsparcie. Do tej pory odzyskał jedynie 35 tys. z 2 mln zł

„Obserwujemy nasilenie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat nabywania przez obywateli Ukrainy świadczeń w Polsce. Przewidujemy, że takich przekazów w najbliższych tygodniach może być więcej” – oświadczył rzecznik ZUS, Paweł Żebrowski. Jak twierdzi, „nie ma mowy o żadnej jednodniowej turystyce dla otrzymywania świadczeń z Polski”.

POLECAMY: Kolejna 'teoria spiskowa’ staje się faktem. Cwaniacy z Ukrainy będą mogli występować o przyznanie stałego pobyt w Polsce

„ZUS ma narzędzia, aby sprawdzić, czy osoba, która złożyła wniosek ma do tego prawo. Zakład nie przyzna środków obywatelom Ukrainy, którzy przyjechali na jeden dzień do Polski. A takie nieprawdziwe informacje rozpowszechniane są w internecie” – powiedział rzecznik. Zaznaczył, że ZUS weryfikuje legalny pobyt w Polsce obywateli Ukrainy zarówno na etapie przyznawania świadczeń, jak i w dowolnym momencie w trakcie okresu świadczeniowego. Dodał też, że Zakład musi wstrzymać wypłatę świadczenia wychowawczego dla uchodźcy z Ukrainy od razu po jego wyjeździe z Polski, a korzysta w tej sprawie z bazy danych Straży Granicznej.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/05/Ukraina-mowi-prawde-o-banderowcach.mp4

„W razie potrzeby ZUS będzie mógł korzystać ze specjalnego rejestru obywateli Ukrainy, prowadzonego przez Straż Graniczną” – powiedział. Dodał, że w razie wątpliwości dotyczących spełnienia warunków do otrzymywania świadczeń dla rodzin, a w szczególności warunku zamieszkania w Polsce, ZUS może wezwać świadczeniobiorcę do osobistego udzielenia wyjaśnień.

Do sprawy odniosło się też proukraińskie Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. „Jednodniowa turystyka dla otrzymywania świadczeń z Polski to fake news. ZUS ma narzędzia, aby sprawdzić, czy osoba, która złożyła wniosek ma do tego prawo. Nie ma możliwości przyznania przez ZUS środków obywatelom Ukrainy, którzy przyjechali na jeden dzień do Polski” – czytamy we wpisie resortu na Twitterze.

POLECAMY:

Jak wcześniej informowaliśmy, począwszy od 1 czerwca bieżącego roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesił wypłatę 18 tysięcy świadczeń wychowawczych dla osób pochodzenia ukraińskiego, którzy opuścili terytorium Polski.

Przypomnijmy, że dane rządowe wskazują, iż obywatele Ukrainy przebywający w Polsce z powodu skutków konfliktu wojennego otrzymali łącznie świadczenia socjalne o wartości 2,6 miliarda złotych.

Wielką tajemnicą poliszynela pozostaje także kwota, która została przez ukraińskich cwaniaków wyłudzona z budżetu państwa. Chodzi przede wszystkim o świadczenie 500 Plus i Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO). W związku z wyciszeniem przez media tego tematu postanowiliśmy wystąpić od „władz” z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej. Nasze pismo zawierające pytania: „Jaką kwotę budżet państwa stracił z tytułu wyłudzonych przez Ukraińców na stałe mieszkających w Polsce świadczeń 500 plus i RKO?” oraz „Czy w związku z procederem stanowiącym naruszenie prawa zostaną podjęte korki prawne w celu pociągnięcia do odpowiedzialności karnej tych osób?” wysłaliśmy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Kancelarii Premiera, Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

POLECAMY: Polacy zauważają, że Ukraińcy są obecnie w Polsce traktowani lepiej niż Polak

KPRM stosują znaną technikę spychoterapii przesłano do nas informację, że nasz wniosek został przekazany do resortu rodziny, który zajmuje się tego typu sprawami, który do chwali obecnej nie udzielił nam odpowiedzi na pismo.

Resort spraw wewnętrznych w odpowiedzi skierowanej do nas prosił nas o kontakt w tych sprawach z ZUS-em oraz resortem rodziny.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który również znajdował się na liście odbiorców naszego zapytania, udzielił nam również odpowiedzi, że nie posiada tego typu danych. W swoim piśmie poinformowano nas, że w sprawach odzyskania bezpostawnie pobranych świadczeń ZUS podjął działania, jakie będą polegać na wydaniu decyzji nakazującej zwrot bezpodstawnie pobranego świadczenia.

Przypominamy, że prawnicy z naszej Kancelarii w połowie ubiegłego roku zwracali uwagę na fakt, wyłudzania przez ukraińskich cwaniaków bezpodstawienie przyznanych im świadczeń socjalnych. Polegało to na regularnych przyjazdach do Polski raz w miesiącu w celu pobierania tych świadczeń. Kiedy wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do ZUS-u ,otrzymaliśmy odpowiedź, że w przypadku podejrzenia, czy obywatel Ukrainy rzeczywiście mieszka w Polsce z dziećmi, Zakład może wezwać taką osobę do osobistego stawiennictwa w celu udzielenia wyjaśnień. Odpowiedź wskazywała również, że wówczas polska administracja nie miała odpowiednich mechanizmów, aby skutecznie alarmować lub weryfikować tego rodzaju sytuacje. Mimo tego, nadal pojawiały się alarmujące doniesienia o tym procederze ze strony przygranicznych miast.

Nowelizacja tych dziurawych przepisów nastąpiła jednak dopiero pod koniec 2022 roku. Należy w tym miejscu podnieść, że nowelizacja nie doprowadziła do całkowitego wyeliminowania wyłudzeń.

Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Warszawski oraz Akademię Ekonomiczno-Humanistyczną w Warszawie wykazało, że ankietowani zauważają „roszczeniową postawę” Ukraińców. Dodatkowo, wyrażają sprzeciw wobec udzielania szerokich świadczeń socjalnych dla obywateli Ukrainy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version