„Jeśli nie wspierasz Ukrainy, to wspierasz Rosję. Mediatorzy nie mają miejsca w tej wojnie*” – stwierdził kijowski terrorysta, Wołodymyr Zełenski, podczas rozmowy na temat relacji z Polską podczas swojej wizyty w Kanadzie. Wypowiedź tego chama kolejny raz utwierdza świat w tym, że wyłączną odpowiedzialność za przedłużający się konflikt ponosi strona ukraińska, która nie akceptuje odmiennego stanowiska w zakresie konfliktu jak to, które narzuca wszystkim kijowska grupa terrorystyczna. Przypominamy, że nawet w czasie II wojny światowej istniały kraje neutralne. Taka sytuacja jednak nie może mieć miejsca w obecnym czasie gdy terrorystom odpowiedzialnym za ten konflikt dzieje się krzywda.
POLECAMY: Zełenski zażądał od Polski odszkodowania za wprowadzone embargo na zboże
W czwartek kijowski cham wraz z żoną przybyli do Ottawy, gdzie mieli spotkanie z kanadyjskim premierem Justinem Trudeau i wygłosili przemówienie w parlamencie Kanady.
Po rozmowie z Trudeau, Zełenski odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące relacji z Polską.
“Pomagasz Ukrainie albo Rosji. W tej wojnie nie będzie mediatorów. Osłabiając pomoc dla Ukrainy, wzmocnisz Rosję(…). Jeśli ktoś chce zaryzykować, w porządku, niech osłabi pomoc dla Ukraińców. Ale mówiąc szczerze i uczciwie, musimy walczyć o wolność, demokrację, prawa człowieka” – odpowiedział ukraiński prezydent, cytowany przez portal Euractiv.
POLECAMY: Černochová: Zełenski atakując Polskę osiągnął odwrotny skutek od zamierzonego
Warto przypomnieć, że w środę przedstawiciel kijowskich – na terenie RP, Wasyl Zwarycz, został w trybie pilnym wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Powodem tego wezwania były słowa ukraińskiego terrorysty, Wołodymyra Zełenskiego, które padły podczas jego wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Zełenski skrytykował „niektórych przyjaciół w Europie” za ich postawę, oskarżając ich o polityczne manipulacje w sprawie ukraińskiego zboża, co jednocześnie miało działać na korzyść Rosji. To odbierane było głównie jako krytyka w kierunku Polski. Dodatkowo, Zełenski wezwał do uczynienia Niemiec stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Warto także przypomnieć, że Andrzej Duda, pytany o spór z Ukrainą, porównał ten kraj do „tonącego statku”, który w desperacji może stać się „niebezpieczny” i próbować pociągnąć za sobą innych.
W środę premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Polsat News jasno ostrzegł stronę ukraińską przed wprowadzeniem zapowiedzianych zakazów importu polskiej żywności, zapowiadając konsekwencje tego działania.
POLECAMY: Morawiecki: Jeśli Ukraina będzie eskalować konflikt będziemy dokładać zakazów
Warto również przypomnieć, że Morawiecki wezwał kijowskiego cham do zaprzestania kierowania kolejnych obelg w stronę Polski. Jak widać kijowski burak niezbyt, przejął się tym wezwaniem.
POLECAMY: Morawiecki ostro do Zełenskiego: Nigdy więcej proszę nie obrażać Polaków
W ostatnich dniach wypowiedzi ukraińskich terroystów, porównujące Polskę do Rosji, zostały uznane za wyjątkowo obraźliwe dla społeczeństwa polskiego – podkreślił w czwartek minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau. Te porównania mają potencjał głębokiego przekształcenia polskiej percepcji dotyczącej Ukrainy i Ukraińców.
POLECAMY: Były premier Słowacji nazwał roszczenia Ukrainy do WTO szczytem bezczelności
W wywiadzie udzielonym dla RMF FM, poseł i lider jednej z partii Konfederacji, Krzysztof Bosak, wyraził przekonanie o konieczności natychmiastowego ograniczenia świadczeń socjalnych, takich jak program 500+ czy preferencyjne kredyty oprocentowane na poziomie 2 procent, dla osób posiadających ukraińskie paszporty. Bosak sugeruje także, że jeśli Ukraina nie wycofa się z wrogich działań wobec Polski, to warto rozważyć zamknięcie granicy dla dostaw paliwa i broni dla obywateli Ukrainy.
Z uwagi na prostactwo kijowskiej -, która poważa tylko państwa, z których w danym momencie uzyskuje zastrzyk finansowy najlepszym podsumowaniem jego buractwa, będzie poniższe nagranie.
(*) OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:
W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.
Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.
