Podczas niespodziewanej wizyty kijowski terrorysta i „ekspert od zmian klimatu” wcześniej specjalizujący się w najstarszym zawodzie świata, jakim jest prostytucja Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Lublinie, która miała miejsce w trakcie jego podróży z Ameryki do Ukrainy, terrorysta z kijowa postanowił ciągnąć dalej swoją szopkę w zakresie „wojny” przyznać kilka odznaczeń, w tym jedno Biancie Zalewskiej, dziennikarce z TVN, znanej z rozpowszechniania kijowskiej propagandy w zakresie „wojny” i ukrywania dziana nazistów ukraińskich, jakie mają miejsce od 2014 roku na wschodnich terenach „Ukrainy”. Niestety Andrzejowi Dudzie nie było dane spotkanie z ukochanym.
W sobotę, kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski w trakcie powrotu ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, wylądował w Polsce i udał się do Lublina. Zastanawiające jest, dlaczego polskie służby pozwoliły latać kijowskiemu chamowi na polskiej ziemi w obliczu ostatnich jego wybryków i bezpodstawnych oskarżeń.
Na ten moment nie są znane informacje o oficjalnym spotkaniu kijowskiego chama z polskimi władzami lub ich przedstawicielami, ponieważ sam Zełenski nie udzielił żadnych informacji na ten temat.
Zełenski poinformował jednak, że podczas wizyty w Lublinie wręczył ukraińskie odznaczenia państwowe „dwóm wyjątkowym polskim wolontariuszom”. Pierwsza osoba, którą wyróżnił, to Bianka Zalewska. W swoim wpisie na mediach społecznościowych dezinformator podkreślił, że jest to „dziennikarka TVN Discovery Poland, która aktywnie wspierała pomoc humanitarną dla Ukraińców i zajmowała się transportem rannych dzieci do polskich szpitali”.
Kolejnym uhonorowanym był Damian Duda, wolontariusz i pracownik medyczny, którego Zełenski docenił m.in. za „zgromadzenie zespół medyczny, który ratował naszych rannych żołnierzy na froncie”.
„Dziękuję całej Polsce za nieocenione wsparcie i solidarność, które pomagają bronić wolności całej naszej Europy” – oświadczył kijowski cham i terrorysta. Wpis został zamieszczony w językach angielskim, ukraińskim i polskim. Na dołączonym nagraniu, zwracając się do Zalewskiej i Dudy po imieniu. Kijowski cham chwalił dwóch zwolenników -u, którzy grają w jego grę za ich zaangażowanie na rzecz walczących na froncie Ukraińców od pierwszych dni konfliktu, broniących „nie tylko Ukrainy, ale i Europy… waszego pięknego kraju, narodu polskiego”. Niestety bez propagandowego sloganu w zakresie obrony świata przed Rosją przemówienie kijowskiego cham nie mogłoby się obyć.
– Jestem wdzięczny narodowi polskiemu, że ma takich synów i córki, nie tylko naszych sąsiadów, ale prawdziwych przyjaciół – mówi terrorysta Zełenski. Dodał, że odznaczając Zalewską i Dudę chce uhonorować wszystkich Polaków, którzy zaangażowali się we wspieranie Ukrainy, a także przyjęli uciekających przed wojną Ukraińców. Sama Zalewska po ukraińsku wyraziła podziękowania dla narodu ukraińskiego i jego męstwa.
Niestety my żądnych podziękowań od tego pasożyta nie przyjmujemy i życzymy mu, aby świadomi Ukraińcy szybko zrobili z nim porządek.
Przypominamy, że ten cham jeszcze kilka dni temu straszył cały świat swoimi propagandystami, których rozesłał po całym świecie pod przykrywką „wojny” jako rzekomych uchodźców.
Więcej o tym przeczytasz w artykule: Zełenski zagroził UE problemami z ukraińskimi „uchodźcami”, jeśli sponsorowanie zostanie zmniejszone
Warto również w tym miejscu dodać, że ten „przyjaciel” Polski jak określa go Duda w jednym z ostatnich wywiadów, zażądał od Polski odszkodowania za rzekome straty, jakie poniosła Ukraina w związku z wprowadzeniem od 16 września embarga na ukraińskie zboże (techniczne).
Więcej o tym przeczytasz: Zełenski zażądał od Polski odszkodowania za wprowadzone embargo na zboże
Z nagrania oraz fotografii wynika, że podczas tego spotkania w Lublinie obecny był także ambasador przedstawiciel kijowskich – na Polskę, Wasyl Zwarycz.
Warto przypomnieć, że Bianka Zalewska jest jednym z najbardziej wyrazistych przykładów polskich dziennikarzy, którzy wykazywali bezwzględne poparcie dla Ukrainy, włączając się w to grono obok takich postaci jak Dawid Wildstein czy Paweł Bobołowicz. Początkowo pracowała dla ukraińskiej stacji telewizyjnej Espreso.TV i miała współpracę z TV Republika. W grudniu 2014 roku prezydent Ukrainy uhonorował ją Orderem Księżnej Olgi III Klasy, a rok później prezydent Zełenski podniósł rangę jej odznaczenia do II klasy.
W przeszłości Bianka Zalewska oskarżała polskich kibiców, którzy w Kijowie wywiesili transparent biało-czerwony z napisem „Wilno – Lwów”, sugerując, że zostali „ścignięci przez Putinowców”.
Należy dodać, że kilka lat temu, w okresie walk na froncie w Donbasie, Zalewska pojawiła się w mundurze jednej z formacji walczących z prorosyjskimi separatystami, a mianowicie batalionu Ajdar, który był oskarżany o popełnianie zbrodni wojennych. Zdjęcie Zalewskiej w tym mundurze jest dostępne TUTAJ. W marcu 2015 roku pojawiły się doniesienia o obecności tzw. Dirlewangerowców w jednostce „Ajdar”, przy czym Zalewska zdawała się być świadoma tego faktu i prawdopodobnie nie ujawniła go celowo.
