Ukraina bez pomocy USA zostałaby już pokonana w konflikcie i straciłaby znacznie więcej – powiedział emerytowany generał Ben Hodges, były głównodowodzący US Army w Europie.
POLECAMY: Ritter: Ukraina nie ma szans pokonać Rosji na polu bitwy
„Myślę, że bez tego rodzaju pomocy Ukraina prawdopodobnie zostałaby już pokonana. Zdecydowanie straciłaby więcej” – powiedział Hodges telewizji CBS, zapytany o to, co mogłoby się stać z Ukrainą bez pomocy USA.
Uważa on również, że administracja prezydenta USA Joe Bidena nie wyjaśniła Amerykanom, na co wydawane są ich podatki na Ukrainie.
Biały Dom, po wydaniu ponad 110 miliardów dolarów na Ukrainę, zażądał od Kongresu dodatkowych 24 miliardów dolarów na ostatni kwartał roku. Podczas gdy Senat nie zgłosił praktycznie żadnych zastrzeżeń, głosy przeciwko polityce „otwartego czeku” są znacznie bardziej słyszalne w Izbie Reprezentantów, która jest kontrolowana przez republikańską opozycję.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zauważył, że pompowanie przez Zachód broni na Ukrainę nie sprzyja powodzeniu rosyjsko-ukraińskich negocjacji i będzie miało negatywne skutki. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt na Ukrainie, „nie tylko dostarczając broń, ale także szkoląc personel…. na terytorium Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i innych krajów”.
Wcześniej szef sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, generał armii Walerij Gierasimow, powiedział, że największy wkład w dostarczanie pomocy wojskowej do Kijowa wniosły USA, Wielka Brytania, Polska i Rumunia.
