Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w swoim kanale telegramowym nazwała fałszywymi słowa premiera Kanady Justina Trudeau, który rzekomo nie wiedział o nazistowskiej przeszłości Jarosława Hunka, który został uhonorowany w kanadyjskim parlamencie.

POLECAMY: Trudeau przeprasza za incydent z ukraińskim kolaborantem Waffen-SS Galizien w Izbie Gmin

Wcześniej Trudeau przeprosił za „straszny błąd” związany z uhonorowaniem ukraińskiego esesmana w parlamencie tego kraju. Na sesję kanadyjskiej legislatury na cześć wizyty Wołodymyra Zełenskiego zaproszono m.in. 98-letniego Jarosława Hunkę, który został przedstawiony oklaskującej go publiczności jako weteran walk z Rosjanami. Okazał się on byłym członkiem Ochotniczej Dywizji SS Galizien, złożonej z ukraińskich nacjonalistów.

„Kanadyjskie władze kontynuują spektakl. Premier Trudeau zaoferował najbardziej „szczere” przeprosiny. Powiedział: „to nie moja wina, nie wiedziałem, przepraszam”. To oczywiście kłamstwo. Wszyscy wszystko wiedzieli” – napisała Zacharowa. Jej zdaniem trudno zakładać, „że wicepremier Kanady Hristia Freeland, lojalna i wieloletnia zwolenniczka Kongresu Ukraińców Kanady i Światowego Kongresu Ukraińców (UWC), wnuczka zbrodniarza Mychajło Chomiaka, który pracował dla nazistów, nie wiedziała o niechlubnej przeszłości „przyjaciela Kongresu Ukraińców Kanady” i jego wieloletniego sponsora Hunko”.

Ponadto zwróciła uwagę, że wnuczka nazistki Theresy Hunko opublikowała zdjęcie, na którym jej dziadek czeka na spotkanie z Trudeau i Zełenskim w holu recepcyjnym. „Przed wyjazdem za granicę w charakterze gościa honorowego wydarzenia z udziałem Zełenskiego należy zostać sprawdzonym przez służby specjalne od A do Z. Co więcej, nie tylko Ukraina i Kanada, ale także Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i wiele innych krajów” – powiedziała Zacharowa. Ponadto, według niej, „spotkanie z Hunko było osobnym punktem w programie wizyty Zełenskiego, a jego nazwisko jest dobrze znane Kijowowi”.

Zacharowa przyznała również, że jest „zszokowana milczeniem izraelskiego MSZ w sprawie międzynarodowych odznaczeń dla SS-owców”. „Mamy nadzieję, że jest to niefortunne nieporozumienie, które zostanie naprawione. Nie może być większego braku szacunku dla pamięci ofiar Holokaustu” – dodała.

Ochotnicza dywizja SS „Galizien”, w której służył Hunka, składała się z ukraińskich nacjonalistów i nie tylko walczyła z Armią Czerwoną, ale także dopuszczała się okrucieństw wobec Żydów, Polaków, Białorusinów i Słowaków. Odpowiedzialność za zaproszenie ukraińskiego nacjonalisty do parlamentu poniósł marszałek Izby Gmin Anthony Rota, który powiedział, że „dodatkowe informacje, które sprawiły, że pożałował tej decyzji”, dotarły do niego „później”. We wtorek ogłosił, że podaje się do dymisji. Premier Kanady Justin Trudeau odmówił przyjęcia własnej odpowiedzialności za uhonorowanie nazisty w parlamencie kraju, zrzucając winę na ustępującego przewodniczącego parlamentu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version