Sędzia obecnie nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego (TK), Bogdan Świeczkowski, zwrócił uwagę dziennika „Fakt” ze względu na swoje niezwykłe zachowanie podczas pracy. Przyjaciel Zbigniewa Ziobry, służbową limuzyną, wybrał się na zakupy, co zostało udokumentowane na zdjęciach i relacji dziennikarzy.
POLECAMY: Przyłębska przekraczając uprawnienia utajniła oświadczenia majątkowe niektórych sędziów TK
Świeczkowski odwiedził sklep spożywczy w centrum Warszawy, dokonując zakupów, które nie przypominały typowego służbowego lunchu. Lista zakupów obejmowała pieczywo, nabiał, wodę, śledzie i butelkę wódki.
Podczas tych zakupów towarzyszyła mu ochrona, która asystowała mu również przy powrocie do zaparkowanej tuż pod sklepem limuzyny, otwierając przed nim drzwi auta. Redakcja „Faktu” skierowała pytanie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie obecności sędziego w pracy tego dnia i ewentualnych godzinach jego obecności, jednak odpowiedź na to pytanie pozostała niewiadomą.
Należy przypomnieć, że Bogdan Świeczkowski był jednym z sędziów, którzy na początku marca skierowali do Julii Przyłębskiej list, w którym wskazywali, że jej sześcioletnia kadencja na stanowisku prezesa Trybunału upłynęła i minął miesięczny termin na zwołanie przez nią zgromadzenia wyborczego.
„Ponawiamy wniosek, aby dopełniła pani ustawowego obowiązku zwołania zgromadzenia ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego ws. przedstawienia kandydatów na prezesa” – zaapelowało sześcioro sędziów Trybunału Konstytucyjnego do Julii Przyłębskiej. Fragment listu 1 marca opublikowała „Rzeczpospolita”. Oprócz Święczkowskiego podpisali się także: Jakub Stelina, Wojciech Sych, Zbigniew Jędrzejewski, Andrzej Zielonacki i wiceprezes TK Mariusz Muszyński.
W TK trwa obecnie impas, który utrudnia zebranie się sędziów i rozpatrzenie kwestii związanych z nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Przeprowadzenie tych zmian jest kluczowe w kontekście uzyskania środków unijnych zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy dla Polski.
