W związku z deficytem mocy w ukraińskim systemie energetycznym, Polska która jest przez Ukrainę poniżana i piętnowana, podjęła działania pomocowe, dostarczając Ukrainie energię elektryczną jako środek doraźny.
POLECAMY: Zełenski nadal poniża Polskę: „Jeśli nie wspierasz Ukrainy, to wspierasz Rosję”
W czwartek operator ukraińskiego systemu przesyłowego poinformował, że Centrum Dyspozytorskie „Ukrenergo” skorzystało z pomocy doraźnej udzielonej przez trzy kraje ze względu na braki mocy w systemie energetycznym Ukrainy.
Według informacji ze strony ukraińskiej, wsparcie energetyczne zostało udzielone przez systemy Rumunii, Polski i Słowacji. Ten krótkotrwały okres pomocy trwał od godziny 11:00 do godziny 19:00 czasu kijowskiego.
W związku z tym Ukrenergo zaapelowało do mieszkańców Ukrainy o ograniczanie zużycia energii poprzez wyłączanie zbędnego oświetlenia, niepoddawanie jednocześnie pracy kilku urządzeń zużywających dużo prądu oraz odłączanie ładowarek, gdy urządzenia są naładowane.
Ukrenergo podkreśliło, że wzrost zużycia przewyższył produkcję, co spowodowało deficyt energii elektrycznej. Pomoc udzielona przez inne kraje była środkiem doraźnym mającym na celu przezwyciężenie tego deficytu.
POLECAMY: Polska, w której jest nadmiar prądu, będzie importować go z kraju, w którym rzekomo trwa »wojna«
Wcześniej, miesiąc temu, informowano, że Polska przekazała Ukrainie około 100 mld złotych na pomoc.
Teraz Ukraina zwraca się do Polski o pilny zakup nadwyżek energii elektrycznej, a Polski operator systemu przesyłowego nabywa te nadwyżki. Przykładowo, 6 listopada NPC Ukrenergo zwrócił się do polskiego operatora systemu przesyłowego Polskich Sieci Elektromagnetycznych (PSE) w sprawie pilnego zakupu 900 MWh nadwyżki energii elektrycznej wyprodukowanej przez stronę ukraińską, a strona polska udzieliła wtedy Ukrainie pomocy.