Wczoraj, po godzinie 19:00, miała miejsce dramatyczna sytuacja w sklepie w Kórniku, gdzie nieznany napastnik zaatakował personel, używając pistoletu i terroryzując otoczenie. Mężczyzna został później zatrzymany przez lokalną policję.
POLECAMY: Ukrainiec chciał zabić kobietę
Według informacji Łukasza Paterskiego, rzecznika prasowego poznańskiej policji, incydent miał miejsce po zgłoszeniu kradzieży alkoholu. Pracownicy sklepu zareagowali, zatrzymując podejrzanego mężczyznę i eskortując go na zaplecze w oczekiwaniu na interwencję policji.
POLECAMY: Pomorska policja zatrzymała Ukraińców, którzy dokonali napadu na mężczyznę
W trakcie oczekiwania sprawca, identyfikowany później jako 36-letni obywatel Ukrainy, niespodziewanie przyjął agresywną postawę. Groził bezpośrednio ochroniarzom i próbował uciec z pomieszczenia, wyciągając z kieszeni pistolet, który wyglądał na broń palną. Ochrona zdecydowała się wycofać, a złodziej uciekł przez okno wraz ze skradzionym alkoholem.
POLECAMY: Poznańscy kibice prowadzą „rozmowy wychowawcze” z Ukraińcami, którzy napadają na mieszkańców
Policjanci, reagując na wezwanie, szybko zauważyli uciekającego sprawcę. Z uwagi na potencjalne niebezpieczeństwo związanego z bronią, funkcjonariusze skutecznie obezwładnili i zatrzymali napastnika. Po dalszych badaniach okazało się, że używana przez niego broń to jedynie pistolet sprężynowy strzelający plastikowymi kulkami.
36-latkowi postawiono zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, a policja złożyła wniosek o tymczasowy areszt wobec podejrzanego. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa, a funkcjonariusze analizują okoliczności oraz motywy tego niebezpiecznego incydentu.