Niekonstytucyjna i zdelegalizowana decyzją ministra Sienkiewicza Rada Mediów Narodowych (RMN) działając bez umocowania prawnego „powołała” w ciągu doby drugiego „prezesa” TVP. Według przekazany informacji teraz rzekomym „prezesem” TVP miał zostać Michał Adamczyk. Przed objęciem tej funkcji pełnił rolę prezentera w już zlikwidowanym programie „Wiadomości”. Informacje o jego znaczących dochodach pochodzą z analizy rozliczeń przeprowadzonej przez portal Onet, który uzyskał dostęp do dokumentów finansowych dziennikarza oraz Telewizji Polskiej. Przypominamy, ze ten nielegalnie działający do 20 grudnia organ wczoraj poinformował, że „prezesem” TVP został Maciej Łopiński. Na pisowską propagandę w zakresie wczorajszego powołania „prezesa” niemal natychmiast zareagował Piotr Zemła, przewodniczący rady nadzorczej TVP legalnie wbrew twierdzeniu pisowskich prowokatorów powołany przez Bartłomieja Sienkiewicza, przekazał: „Jedynym, aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut”. Nie ulega wątpliwości, że działanie to jest koleją zagrywką „pokrzywdzonego” PiS, który z uwagi na decyzję ministra Sienkiewicza utracił medium służące do rozpowszechniania swojej propagandy.

POLECAMY: Zdelegalizowana Rada Mediów Narodowych zwołała nielegalne posiedzenie

Pomimo panującej atmosfery świątecznej, instytucje państwowe funkcjonują pełną parą. Przynajmniej te podległe Kaczyńskiemu które szyprują sobie oprawo do nadzoru nad mediami publicznymi. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zdelegalizowana decyzja ministra Sienkiewicza RMN, która działając na polecenie Kaczora, nie respektuje tej decyzji, zebrała się a po kilkudziesięciu minutach Joanna Lichocka (pisowska prowokatora, wobec której z uwagi na naużywanie immunitetu przy okupowaniu siedzib: TVP, PAP i TAI, zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa), zasiadająca w tym nielegalnym już organie, ogłosiła na portalu X, że RMN podjęła decyzję o mianowaniu Michała Adamczyka na stanowisko „prezesa” TVP. Przypominamy, ze ten nielegalny organ powoła w ciągu doby już drugiego „prezesa” mediów, którymi nie zarządza.

POLECAMY: PiS nie poddaje się i powołuje przy udziale odwołanej Rady Nadzorczej TVP nielegalnego „prezesa”

Pisowska prowokatora wprowadzającą chaos w Polsce, wobec której prokuratura będzie zobowiązań wszcząć postępowanie karne, oczywiście zablokowała możliwość komentowania swojego propagandowego posta. Pokazuje to jedynie strach pisowskiej prowokatorki przed hejtem, za jakim musiałby się zmierzyć w związku z błazenadą, jaką wraz z pozostałymi pachołkami Kaczora odprawiają w budynkach mediów narodowych.

POLECAMY: Sienkiewicz reaguje na nielegalne działanie odwołanej pisowskiej Rady Nadzorczej TVP

Michał Adamczyk zarobił ogromne pieniądze w TVP

Michał Adamczyk, jako dziennikarz i prezenter telewizyjny, był związany z TVP przez wiele lat. Zyskał rozpoznawalność jako twarz nowego formatu programu „Wiadomości” które służyły PiS-owi do rozpowszechniania propagandy. Adamczyk nie unikał stosowania kontrowersyjnych metod, często używając brutalnych form oczerniania politycznych przeciwników ówczesnej władzy.

Reżim upadłego Kaczora swoiście go wynagradzał za szerzenie propagandy

Prezentowanie takich wiadomości się Michałowi Adamczykowi opłaciło. Przynajmniej tak wskazują dokumenty, do których dotarł Onet. Wynika z nich, że dziennikarz miał prezentować „Wiadomości” 10-11 razy w miesiącu za 43 tys. zł netto miesięcznie.

Dodatkowo co tydzień miał prowadzić publicystyczny program 'Bez retuszu’. W sumie w czasie trwania wspomnianej umowy (od sierpnia 2020 r. do stycznia 2023 r. – przyp. red.) Adamczyk zainkasował niemal 1,3 mln zł, choć wraz z innymi świadczeniami mógł otrzymać blisko 2 mln zł – podał Onet.

Hossa jednak się skończyła

Jednak na początku września kierownictwo stacji podjęło decyzję, że Michał Adamczyk nie będzie kontynuował swoich wystąpień w mediach. Prezenter ogłosił, że podejmuje decyzję o przejściu na urlop i stawia się do dyspozycji zarządu. Decyzja ta była skorelowana z ujawnionymi przez onet.pl doniesieniami. Zgodnie z tymi informacjami, ponad dwie dekady temu dziennikarz był objęty postępowaniem prokuratorskim w związku z zarzutami brutalnego pobicia swojej partnerki. Portal miał również dostęp do dokumentacji związanej z tą sprawą.

Minister Sienkiewicz delegalizuje RMN oraz zarządy państwowych spółek mediowych

W poprzednim tygodniu Ministerstwo Kultury ogłosiło, że nowy minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, odwołał dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, wraz z ich radami nadzorczymi.

Minister kultury powołał również nowe rady nadzorcze dla tych spółek, które następnie wybrały nowe zarządy. Resort kultury wyjaśnił, że taka decyzja wynikała z uchwały Sejmu, w której parlamentarzyści wezwali Skarb Państwa do przywrócenia ładu prawnego oraz zapewnienia bezstronności i rzetelności mediom publicznym oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Jednak na początku bieżącego tygodnia Maciej Łopiński ogłosił w liście opublikowanym na mediach społecznościowych, że został powołany na p.o. „prezesa” TVP, zastępując Mateusza Matyszkowicza, który zrezygnował. Decyzję tę podjęła poprzednia rada nadzorcza, w której Łopiński był członkiem. Teraz to Michał Adamczyk ma objąć jego miejsce.

Mecenas Piotr Zemła, przewodniczący rady nadzorczej TVP powołanej przez Bartłomieja Sienkiewicza, odciął się od tej decyzji. – Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawie – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską i zaznaczył, że prezesem pozostaje Tomasz Sygut.

Bartłomiej Sienkiewicz zareagował również na decyzję poprzedniej rady nadzorczej, stwierdzając, że uchwała tej rady jest prawnie bezskuteczna, ponieważ została podjęta przez już nieistniejący organ.

Należy również w tym miejscu dodać, że w myśl obowiązującego prawa decyzje ministra Sienkiewicza wchodzą w życie od razu, chyba że ktoś je zaskarży, a sąd okręgowy prawomocnie orzeknie ich nieważność. Teraz więc, do czasu orzeczenia sądu, decyzje Sienkiewicza są legalne. Czyli jedynym prawowitym prezesem telewizji jest Tomasz Sygut.

Działając z przekroczeniem prawa decyzje Sienkiewicza, podważa i PiS, i jego ludzie w TVP. Przypominamy, że politycy upadłego PiS nie posiadają kompetencji sądu co powoduje, że ich zachowanie w zakresie okupacji budynków PAP, TVP i TAI, należy kwalifikować jako samosąd, który w Polsce jest karalny.

POLECAMY: Co to jest samosąd i jakie są jego konsekwencje?

Nie ulega wątpliwości, że w myśl prawa podjęta uchwałą przez zdelegalizowaną RMN jest uchwałą nieistniejąca, ponieważ pochodzi od nieistniejącej rady Nadzorczej. Pisowscy członkowie RMN działają na rzecz Kaczyńskiego, narażają się na zarzut wyrządzenia TVP szkody swoim działaniami, co rodzi ich osobistą odpowiedzialność cywilną z art. 415 Kodeksu cywilnego.

Informujemy, że nasza Kancelaria w dniu 25.12.2023 roku zdecydowała się wnieść zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pisowskich prowokatorów w związku z nielegalną okupacją siedzib PAP, TVP, TAI oraz PR pod przykrywką prowadzenia interwencji poselskich w dniu dzisiejszym postanowiliśmy zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Treść zawiadomienie przedstawiamy poniżej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

2 komentarze

  1. PiS nie uznaje wyborów z 14 października 2023 roku. Im się wydaje, że nadal rządzą przy pomocy Dudy. Odebrało rozum podwórkowcom. Konstytucja Polska i inne zapisy prawne mają za nic. Moim zdaniem to nie są Polacy tylko okupanci

Napisz Komentarz

Exit mobile version