Posłowie koalicji rządzącej złożyli wnioski do prokuratury przeciwko politykom PiS, którzy blokowali państwowe media – powiedział premier Donald Tusk dziennikarzom po posiedzeniu rządu.
Lokale Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i agencji informacyjnej PAP są blokowane już drugi tydzień przez posłów do niedawna rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Próbują oni zapobiec przejęciu tych mediów przez obecny rząd.
„Mamy do czynienia z elementami przymusu. Z elementami przemocy. To dotyczy parlamentarzystów PiS. Kaczyńskiemu nie podoba się to, co dzieje się teraz w mediach publicznych. Przez wiele lat PiS był przyzwyczajony do traktowania mediów publicznych jako swojej własności” – powiedział Tusk.
„My (posłowie koalicji rządzącej – red.) złożyliśmy wnioski do prokuratury w sprawie siłowych działań niezgodnych z prawem” – dodał.
Jednocześnie premier powiedział, że kwestie kontroli mediów powinny być rozwiązywane na polu prawnym i obiecał nie ingerować w pracę prokuratury i sądu. „Dla tych, którzy się z nami nie zgadzają, są sądy i prokuratury. Nie przyjdzie nam do głowy, aby uniemożliwić pracę prokuratury” – powiedział.
Niemniej jednak zagroził pozbawieniem immunitetu posłów, którzy zostali objęci postępowaniem karnym z powodu swoich działań. „Będziemy głosować nad odebraniem immunitetu tym, którzy ośmielają się łamać prawo i tu nie będzie świętych krów” – powiedział Tusk.
Wcześniej minister kultury i dziedzictwa narodowego odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, a także ich rad nadzorczych. Jednocześnie minister powołał nowe rady nadzorcze, które utworzą nowe zarządy mediów publicznych. Decyzje te nie spotkały się z uznaniem Prawa i Sprawiedliwości, które pomimo przejścia do opozycji, nadal kontroluje kanał telewizyjny kosztem lojalnych dziennikarzy.
Obecnie kanał informacyjny Telewizji Polskiej został zastąpiony przez TVP Polonia. Strona informacyjna TVP Info jest również niedostępna.
PiS rozpowszechnia dezinformację
W myśl obowiązującego prawa decyzje ministra Sienkiewicza w zakresie odwołania nielegalnej Rady Mediów Narodowych oraz zarządów i rad nadzorczych TVP, PAP Polskiego Radia wchodzą w życie od razu, chyba że ktoś je zaskarży, a sąd okręgowy prawomocnie orzeknie ich nieważność. Teraz więc, do czasu orzeczenia sądu, decyzje Sienkiewicza są legalne. Czyli jedynym prawowitym prezesem telewizji jest Tomasz Sygut.
Decyzje Sienkiewicza działając z przekroczeniem prawa podważa i PiS, i jego ludzie w TVP. Przypominamy, że politycy upadłego PiS nie posiadają kompetencji sądu co powoduje, że ich zachowanie w zakresie okupacji budynków PAP, TVP i TAI, należy kwalifikować jako samosąd, który w Polsce jest karalny.
Nie ulega wątpliwości, że w myśl prawa podjęta uchwała przez zdelegalizowaną RMN jest uchwałą nieistniejąca, ponieważ pochodzi od nieistniejącej rady Nadzorczej.
Pisowcy członkowie RMN działający na rzecz Kaczyńskiego narażają się na zarzut wyrządzenia TVP szkody swoim działaniami, co rodzi ich osobistą odpowiedzialność cywilną z art. 415 Kodeksu cywilnego.
Warto w tym miejscu dodać, że są głoszone tezy przez PiS, o rzekomym nielegalnym przejęciu mediów publicznych przez obecny obóz władzy są jedynie ich przypuszczeniem, które nie uprawnia ich tego rodzaju dziań, jakie należy zakwalifikować jako niezgodny z prawem polskim samosąd.
Przypominamy, że tylko sąd posiada uprawnienia do stwierdzenia, że działanie ministra Sienkiewicza było niezgodne z prawem. Na chwilę obecną takiej decyzji sądu nie ma co powoduje, że podjęte przez Sienkiewicza decyzje są obowiązujące.
Informujemy, że nasza Kancelaria w dniu 25.12.2023 roku zdecydowała się wnieść zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pisowskich prowokatorów w związku z nielegalną okupacją siedzib PAP, TVP, TAI oraz PR pod przykrywką prowadzenia interwencji poselskich w dniu dzisiejszym postanowiliśmy zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Treść zawiadomienie przedstawiamy poniżej.