Nowe informacje dotyczące „największej łapówki w historii Ukrainy” zostały ogłoszone przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) oraz ukraińską Wyspecjalizowaną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP), które skierowały akt oskarżenia do sądu przeciwko właścicielowi holdingu rolniczego.

W komunikacie opublikowanym przez NABU w piątek wieczorem czytamy, że właściciel holdingu rolnego nielegalnie przekazał prezesowi Państwowej Służby Skarbowej (2015-2016) korzyść w wysokości 5,5 mln dolarów za zwrot spółkom rolnym holdingu w sierpniu 2015 r., oraz ponad 21 mln euro za zwrot prawie 2,7 mld z tytułu VAT w okresie od lutego 2015 r. do sierpnia 2016 r. Wartość tej korzyści wynosi równowartość 100 mln zł. NABU podkreśla, że jest to „największa udokumentowana” łapówka w historii Ukrainy.

POLECAMY: Amerykańscy kongresmani byli oburzeni kolejnym skandalem korupcyjnym w Siłach Zbrojnych Ukrainy

Akt oskarżenia został już przekazany do sądu, a według wyjaśnień „opłata za usługi” – czyli łapówka – wynosiła średnio 20 proc. kwoty zwróconego podatku VAT. Pieniądze były przekazywane na rachunki zagranicznych spółek kontrolowanych przez byłego szefa ukraińskiej skarbówki oraz „jego bliskich współpracowników”.

POLECAMY: Ukraińska korupcja i defraudacja nie ma końca…

Chociaż NABU nie ujawniło nazwisk w oficjalnym komunikacie, agencja Unian informuje, że chodzi o właściciela dużego holdingu rolniczego, zarządzającego setkami tysięcy hektarów na Ukrainie. Przypomniano również, że w 2023 roku zakończono śledztwo w sprawie byłego szefa Państwowej Służby Fiskalnej Ukrainy, który miał w latach 2015-2016 otrzymać nienależne korzyści za działania związane ze zwrotem podatku VAT osobom prawnym kontrolowanym przez właściciela wspomnianego holdingu rolniczego.

Akt oskarżenia jest kolejnym z serii komunikatów dotyczących korupcji na Ukrainie w ostatnich dniach. W końcu stycznia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy doniosła o korupcji związanej z zakupem broni przez wojsko, w którym pięciu urzędników resortu obrony oraz firma zbrojeniowa są objęci dochodzeniem. Dotyczy to kontraktu na 100 tys. pocisków moździerzowych podpisanego w sierpniu 2022 roku, gdzie płatności dokonano z góry, a część środków przekazano za granicę, przy czym broń nigdy nie dotarła do armii. Cała kwota kontraktu wynosiła 160 mln zł.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version