W ostatnich dniach funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Medyce skonfrontowali się z trzema przypadkami zatrzymania sfałszowanych ukraińskich praw jazdy. Obywatele Ukrainy posłużyli się nieautentycznymi dokumentami, co skutkowało podjęciem przez Straż Graniczną działań w celu ich zatrzymania.

POLECAMY: Ukrainiec posługiwał się fałszywymi danymi, aby pomimo zakazu wjechać do Polski

Dwa fałszywe dokumenty zostały ujawnione podczas rutynowej kontroli podróżnych, którzy wjeżdżali do Polski przez drogowe przejście graniczne w Medyce. Fałszywe dokumenty zostały użyte przez dwóch obywateli Ukrainy w wieku 31 i 48 lat. Podrobione prawa jazdy rzekomo wydane na Ukrainie były wiernymi replikami oryginałów. Obywatele ci nie przyznali się do zarzutu posługiwania się fałszywym dokumentem i złożyli wyjaśnienia. Sprawa obu przypadków zostanie przedstawiona sądowi.

Trzeci przypadek fałszerstwa został ujawniony przez patrol Straży Granicznej podczas rutynowej kontroli drogowej w miejscowości Medyka. Mundurowi zlokalizowali mercedesa o rzeszowskich numerach rejestracyjnych do szczegółowej kontroli. Kierowca, 23-letni obywatel Ukrainy, użył ukraińskiego prawa jazdy, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Dokładna analiza dokumentu wykazała, że jest to falsyfikat. Mężczyzna wyznał, że zakupił podróbkę prawa jazdy w swojej ojczyźnie za 1200 złotych. Obywatel ten przyznał się do używania fałszywego dokumentu i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności, z zawieszeniem na 2 lata.

Wcześniej strażnikom granicznym z polsko-niemieckiego patrolu udało się przyłapać na gorącym uczynku młodego Ukraińca, który właśnie włamywał się do jednego z domów jednorodzinnych. Cudzoziemiec nie podporządkował się poleceniom i wezwaniom funkcjonariuszy.

“Z każdą chwilą był coraz bardziej nerwowy i agresywny. 31-letni obywatel Ukrainy nagle zaatakował trzech interweniujących funkcjonariuszy (dwóch ze zgorzeleckiej placówki SG oraz funkcjonariusza niemieckiej policji BPol). Ukrainiec szybko został obezwładniony, zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek” – informuje SG.

Mężczyzna w wieku 31 lat utracił możliwość otrzymania zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce z powodu swojego zachowania. Został zatrzymany za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, a następnie przekazany policjantom z Bolesławca zgodnie z ich kompetencjami. Ponadto, stawia mu się zarzut próby kradzieży z włamaniem. Wobec Ukraińca wszczęto również postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu.

Decyzją sądu cudzoziemiec będzie odpowiadać na wolności. Ze względu na popełnione czyny, Ukraińcowi grozi teraz kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version