Po ujawnieniu skandalu dotyczącego fałszowania informacji na temat zbóż, świadomość Polaków odnośnie pochodzenia żywności, którą nabywają w sklepach, istotnie wzrosła. Zauważa się to na tyle, że ludzie nie wahają się krytykować różnych marek. Jednej z czytelników regionalnego portalu „olsztyn.com.pl” wskazał, że produkty firmy Mazurskie Miody pochodzą m.in. z Ukrainy i Wietnamu. Warto dodać, ze firma „Mazurskie Miody” nie ukrywa jednak faktu, że nie wszystkie jej produkty są z Polski.

POLECAMY: Do Polski trafiło ponad 32 tysiące ton miodu z Ukrainy i Chin. Pszczelarze alarmują

Afera zbożowa, która wyszła na jaw w 2022 roku, miała negatywny wpływ nie tylko na rolników, lecz również na pszczelarzy i bartników. Krajowe produkty często ustępują miejscem importowanym miodom, głównie z powodu niższych cen, a importowane miody, między innymi z Ukrainy, często dominują na rynku. Według przedstawiciela środowisk pszczelarskich, miody ze Wschodu mogą kosztować 15 zł za litr, podczas gdy za podobną ilość polskiego miodu trzeba zapłacić nawet 60 zł.

Dlaczego więc importowany miód jest tak tanio? Według pszczelarzy, produkty sprowadzane ze Wschodu są „rozcieńczane” przy użyciu syropu ryżowego. Zaniepokojenie budzi także wykorzystywanie środków, które są zakazane w Unii Europejskiej, w procesie produkcji. Z tego powodu pszczelarze i bartnicy dołączyli do protestu rolników.

POLECAMY: Ukrainie nie podoba się, że Polska panuje wypłacić rolnikom dopłaty do zboża i grozi skargami

Obecnie producenci miodu z uwagi na niekontrolowany napływ miodu między innymi z Ukrainy napotykają znaczne trudności w utrzymaniu konkurencyjności, szczególnie gdy na scenę wkraczają firmy, dostarczające swoje produkty nie tylko na rynek lokalny, ale również na poziomie ogólnokrajowym i zagranicznym. Firma Mazurskie Miody, założona w 1964 roku, ma obecnie swoją siedzibę w Tomaszkowie (gmina Stawiguda). Jej produkty są dostępne na terenie całego kraju, co pozwala jej zajmować wysoką pozycję w branży przetwórstwa miodowego. Z uwagi na duże zapotrzebowanie, lokalna produkcja nie byłaby w stanie zaspokoić popytu, dlatego firma ratuje się importem.

POLECAMY: Firma Helpa próbował zatuszować import kaszy jaglanej z Ukrainy. Kliencie są jednak bystrzejsi

– Miód to produkt wytwarzany przez pszczoły na całym świecie. Każdy miód pochodzący z Polski, jak również z innych zakątków świata, jest poddawany licznym badaniom, które wykonywane są  przez zakładową kontrolę jakości, czy niezależne urzędowe inspekcje zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa żywnościowego – powiedziała Beata Piasecka-Sasin, dyrektor ds. zarządzania firmy „Mazurskie Miody”.w rozmowie z portalem „Olsztyn.com.pl”.

POLECAMY: BioPalenta nie zamierza zrezygnować z importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy

W procesie badań, produkty są analizowane w celu sprawdzenia ich zawartości, upewniając się, że nie zawierają żadnych niedozwolonych substancji. Jeżeli próbka surowca nie spełnia ustalonych norm jakościowych określonych w obowiązującym rozporządzeniu, nie jest dopuszczana do sprzedaży jako produkt spożywczy.

Dodatkowo przedstawicielka firmy zapewnia, że produkty spełniają wszystkie wymogi dotyczące jakości handlowej miodu pszczelego, określone w specjalnym rozporządzeniu. Jednak internauci wyrażają swoje wątpliwości, co wskazują kolejne komentarze. Według nich tanie miody sprzedawane w Polsce „to nie tylko mieszanka rzeczywistego miodu pszczelego z syropem ryżowym, ale także pochodzą z dalekiego wschodu”. Twierdzą, że eksport towarów z Chin przez Ukrainę miałby ułatwić wprowadzenie produktu na polski rynek, przy czym miody ukraińskie nie różnią się znacznie składem od tych pochodzących z Polski. Problem ten dotyczy nie tylko firm z Olsztyna, ale całej branży pszczelarskiej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version