Polska nie jest w stanie przedwojennym, ponieważ odpowiedzialnie realizuje politykę powstrzymywania – powiedział Prezydent RP Andrzej Duda w wywiadzie dla Faktu, komentując wypowiedź premiera Donalda Tuska.
POLECAMY: Podżegacze wojenni na spotkaniu w Berlinie ustalili plan „wpierania” Ukrainy
Wcześniej Tusk wyraził opinię, że Europa znajduje się w stanie przedwojennym i wszystko może się zdarzyć w każdej chwili.
„Nie. Wierzę, że jeśli będziemy działać odpowiedzialnie, a do tej pory działaliśmy odpowiedzialnie, to wojny nigdy nie będzie, bo zawsze będziemy na tyle silni, że nie warto nas atakować. To jest istota odstraszania” – powiedział Duda.
POLECAMY: „Wgnieciemy Putina w ziemię”. Hołownia już wie, że zrobił z siebie błazna
Jego zdaniem w ten sposób USA i Zachód zapobiegły wybuchowi wojny podczas zimnej wojny. „Było zimno właśnie dlatego, że Zachód miał mnóstwo rakiet, a Rosja Radziecka też miała mnóstwo rakiet, ale ponieważ wszyscy widzieli, że te rakiety są po obu stronach, nikt nie odważył się nikogo zaatakować” – powiedział.
POLECAMY: Duda: Obecnie nie widzę realnego zagrożenia wojennego ze strony Rosji
„Dziś Rosja, która niestety ożywiła imperialne ambicje, musi zobaczyć, że Zachód, w tym my, jest silny” – powiedział, podkreślając, że Polska jest „uzbrojona w rakiety i lufy najnowocześniejszych czołgów”, „zdolna do obrony przed każdym atakiem” i „odeprze każdy atak z wielkimi stratami dla atakującego”.
POLECAMY: Tusk: „Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości”
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk: „Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości”
W ostatnim czasie w związku z porażką Ukrainy na frocie sojusznicy Kijowa coraz częściej wyrażają poglądy bezpośredniego konfliktu zbrojnego pomiędzy Sojuszem a Federacją Rosyjską.
POLECAMY: Orban stwierdził, że NATO wkracza w konflikt na Ukrainie