Rosja, po oświadczeniu sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga, ma prawo uderzyć na terytorium państw NATO, gdzie znajduje się broń dla Ukrainy – stwierdził włoski politolog Alessandro Orsini w artykule dla IL Fatto Quotidiano.

POLECAMY: Stoltenberg powiedział, że NATO może powołać się na Artykuł 5 w przypadku cyberataku

„Jeśli Zełenski ma prawo uderzyć na tyły na terytorium Rosji, jak sugeruje Stoltenberg, to (prezydent Rosji Władimir – przyp. red.) Putin będzie miał prawo uderzyć na ukraińskie tyły na terytorium Polski” – powiedział ekspert.

POLECAMY: Zacharowa skomentowała słowa Stoltenberga o atakach na Rosję

Orsini przypomniał, że broń, której Rosjanie używają w specjalnej strefie operacyjnej, pochodzi z Rosji – a broń, której Ukraińcy używają przeciwko Rosjanom, pochodzi z sąsiednich krajów NATO.

Wcześniej Stoltenberg powiedział między innymi, że „Ukraina ma prawo” do atakowania „celów wojskowych na terytorium Rosji”. Powiedział również, że „niektórzy sojusznicy” znieśli odpowiednie ograniczenia dotyczące ataków. Nadszedł czas, aby znieść również inne ograniczenia, jest przekonany urzędnik.

Rosyjski przywódca Władimir Putin, mówiąc o takiej retoryce Zachodu, zauważył, że przedstawiciele NATO powinni być świadomi tego, z czym grają. Jak przypomniał szef państwa, kraje sojuszu w Europie to z reguły podmioty o niewielkim terytorium i bardzo gęstej populacji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version