Odpowiedzialność i szacunek do innych użytkowników dróg… o tym zapomniał 30-letni obywatel Ukrainy, który kierował audi, mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. To dzięki innemu kierowcy nietrzeźwy kierowca nie uniknie kary. Pamiętaj! Nie reagujesz – akceptujesz! Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

POLECAMY: Policja ma duże problemy z rozpoznaniem ukraińskich i gruzińskich grup przestępczych

W sobotni wieczór, około 21:30 dyżurny żorskiej Policji otrzymał wezwanie od zaniepokojonego kierowcy, który zauważył nietypowe i niebezpieczne manewry kierowcy audi, które mogły świadczyć, że kierujący jedzie na „podwójnym gazie”.

Postawa zgłaszającego była zdecydowana i pełna współpracy ze stróżami prawa. Jadąc na trasie Pszczyna – Żory relacjonował aktualną trasę przemieszczania się pojazdu i jego pozycję. Na ulicy Pszczyńskiej mundurowi zauważyli audi, lecz kierujący nie zwracał uwagi na patrol i kontynuował jazdę wprost na policyjny radiowóz.

Po chwili pojazd został zatrzymany do kontroli. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że 30-letni obywatel Ukrainy był kompletnie pijany. Wsiadł za kierownicę pojazdu mając blisko 2,5 promila alkoholu.

Za przestępstwo, którego się dopuścił, odpowie teraz przed sądem, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Tym razem dzięki postawie świadka i szybkiej interwencji na szczęście nikomu nic się nie stało, a nietrzeźwy kierujący w porę został wyeliminowany z ruchu drogowego.

Pijani Ukraińcy na drogach stają się normą w Polsce. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej kolalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version