Prezydent Francji Emmanuel Macron nie wyklucza swojej dymisji – podało radio Europe 1, powołując się na źródła.
POLECAMY: Francja zażądała dymisji Macrona po jego słowach na temat Ukrainy
„Rezygnacja prezydenta nie jest tematem tabu. Tak, należy rozważyć wszystkie opcje. <…> Jest gotowy poświęcić koniec swojej kadencji prezydenckiej”, powiedział rozmówca mediów bliski prezydentowi.
Należy zauważyć, że ten wariant wydarzeń Macron omówił z osobą ze swojej świty w ostatnich tygodniach. Nie jest on faworyzowany, ale mógłby zwiększyć „dramaturgię” sytuacji.
Twierdzi się, że Macron może również zgodzić się na współrządzenie z prawicową partią National Rally, jeśli wygrają wybory parlamentarne, aby „pozwolić im szczęśliwie upaść” do następnych wyborów prezydenckich w 2027 roku.
Ostateczne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego we Francji:
„Zgromadzenie Narodowe” – 31,37 procent głosów;
koalicja z Partią Odrodzenia Macrona – 14,6 proc.;
lista deputowanych z „Partii Socjalistycznej” i partii „Miejsce Publiczne” – 13,83%;
„Niepokorna Francja” – 9,89 proc.;
„Republikanie” – 7,25 procent;
„Ekolodzy” – 5,5%;
„Rekultywacja” – 5,47%.
W niedzielę, po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego we Francji, według których „Unia Narodowa” ponad dwukrotnie wyprzedziła koalicję zwolenników Macrona, francuski przywódca zapowiedział rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego i przeprowadzenie nadzwyczajnych wyborów parlamentarnych w dwóch turach – 30 czerwca i 7 lipca.
Kanał telewizyjny RTL poinformował, powołując się na sondaż przeprowadzony przez Toluna Harris Interactive, że prawica może uzyskać względną większość w Zgromadzeniu Narodowym po wynikach przedterminowych wyborów.
Jeden komentarz
Jest skończony. Biorąc pod uwagę kłamstwa i jego etykę to już nie jest śmieszne. Francuzi wyrzućcie ta część rowerową