Wielu Europejczyków i rządów zauważa coraz większy problem z niedoborem rąk do pracy. Równocześnie, napływ „uchodźców” z Ukrainy spowodowany trwającą wojną stanowi odpowiedź na ten deficyt. Ukraińscy „uchodźcy” są w Europie często lepiej postrzegani niż migranci z innych części świata, co wpływa na ich większą akceptację. Zakładając, że sytuacja w Ukrainie kiedyś wróci do normy, wiele osób zastanawia się, czy ci uchodźcy będą chcieli powrócić do swojego kraju.
POLECAMY: „Poparcie dramatycznie spada”. Polacy zmieniają nastawienie do „uchodźców” z Ukrainy
Ukraińcy w Czechach – Plany na przyszłość
Badania przeprowadzone u naszych południowych sąsiadów w Czechach dają cenny wgląd w to, jak wielu Ukraińców zamierza osiedlić się na stałe w nowym kraju. Wyniki sondażu, zleconego przez czeskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i zrealizowanego przez Instytut Socjologii Akademii Nauk, pokazują, że aż dwie trzecie „uchodźców” planuje pozostać w Czechach nawet po zakończeniu obowiązywania tzw. „tymczasowej ochrony”. Warto zaznaczyć, że to liczba o 20% wyższa niż rok wcześniej, co sugeruje, że coraz więcej Ukraińców „zapuszcza korzenie” na obcej ziemi.
Tylko 20% zarejestrowanych „uchodźców” zamierza wrócić do Ukrainy na stałe po zakończeniu konfliktu, co oznacza, że znaczna część ludności nie widzi swojej przyszłości w ojczyźnie, nawet gdy sytuacja polityczna się ustabilizuje.
Dlaczego Czechy?
Według danych czeskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w 2023 roku o przedłużenie „tymczasowej ochrony” wystąpiło aż 320 304 Ukraińców, z czego trzy piąte stanowią kobiety. Relatywnie duża liczba Ukraińców decyduje się na pozostanie w Czechach, co może mieć kilka przyczyn:
- Bliskość geograficzna i kulturowa – Czechy, podobnie jak Polska, mają historycznie dobre stosunki z Ukrainą. W przeciwieństwie do innych krajów, które mogą zmagać się z napięciami historycznymi czy społecznymi związanymi z migracją, zarówno Polska, jak i Czechy nie mają takich problemów.
- Brak presji na powrót – Z punktu widzenia rządów europejskich, nie wydaje się, by istniała specjalna presja na to, by Ukraińcy wracali do swojego kraju. Wojna zmieniła sposób myślenia zarówno polityków, jak i obywateli. W obliczu kryzysu demograficznego, który dotyka wiele krajów europejskich, „uchodźcy” z Ukrainy mogą być postrzegani jako wartościowi członkowie społeczeństwa.
- Lepsza integracja – Ukraińcy są w Czechach i w Polsce postrzegani bardziej przychylnie niż migranci z innych części świata. Wynika to z pewnych podobieństw kulturowych, językowych oraz z faktu, że Ukraińcy szybko włączają się w życie społeczne i zawodowe nowych krajów, zmniejszając bariery kulturowe i integracyjne.
Jak sytuacja może wyglądać w Polsce?
Choć dane z Czech sugerują rosnącą liczbę Ukraińców, którzy chcą pozostać za granicą, sytuacja w Polsce może wyglądać podobnie. Choć na ten moment brak jest precyzyjnych badań dotyczących długoterminowych planów Ukraińców przebywających w Polsce, można założyć, że liczby te mogą być równie wysokie. Podobnie jak w Czechach, relacje między Polakami a Ukraińcami są historycznie dobre, co również sprzyja integracji i chęci pozostania w kraju.
Co to znaczy dla przyszłości Europy?
W kontekście starzejącego się społeczeństwa Europy, „uchodźcy” z Ukrainy mogą stanowić odpowiedź na niektóre z wyzwań gospodarczych, z którymi boryka się kontynent. Ich gotowość do pracy, szybka integracja i brak większych problemów społecznych czynią z nich wartościową część europejskiej siły roboczej. Przykład Czech pokazuje, że wielu Ukraińców może postrzegać nowe kraje nie tylko jako tymczasowe schronienie, ale jako swoje nowe domy.
Z punktu widzenia polityki migracyjnej, te dane mogą być sygnałem dla innych krajów europejskich, by zwrócić większą uwagę na „uchodźców” z Ukrainy jako potencjalnych, długoterminowych obywateli. Zamiast traktować ich pobyt jako przejściowy, rządy mogą zacząć rozwijać polityki, które sprzyjają ich osiedlaniu się i integracji na stałe.
Podsumowanie
„Uchodźcy” z Ukrainy, jak pokazuje przykład Czech, są coraz bardziej skłonni do pozostania w Europie na stałe. W obliczu starzejących się społeczeństw i braku rąk do pracy, Europa może skorzystać na tej migracji. Sytuacja na Ukrainie jest nieprzewidywalna, jednak wielu Ukraińców, którzy już osiedlili się w nowych krajach, może nie chcieć wracać.