Na placu Hasyna we Lwowie, miejscu nazwanym na cześć pułkownika UPA Ołeksandra (Ołeksy) Hasyna, wkrótce może stanąć pierwszy we Lwowie pomnik Romana Szuchewycza, głównodowodzącego Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Inicjatywa ta budzi kontrowersje i oburzenie, szczególnie w Polsce, ze względu na skojarzenia Szuchewycza z ludobójstwem na Polakach w okresie II wojny światowej. Pomnik miałby stanąć w centrum miasta, na placu, gdzie znajduje się narodowa biblioteka im. Stefanyka.
POLECAMY: We Lwowie rozstrzygnięto konkurs na odbudowę muzeum Szuchewycza
Kto popiera inicjatywę?
Jak podkreślił Jewhen Bojko, przedstawiciel komitetu wykonawczego Rady Miejskiej Lwowa, grupa robocza ds. upamiętnień jednomyślnie poparła projekt. „Członkowie grupy roboczej wypowiadali się i popierali fakt, że Lwów powinien mieć taki pomnik” – dodał Bojko. Propozycja umieszczenia pomnika na placu Hasyna spotkała się także z poparciem lokalnych wojskowych. 14 października, w Dniu Utworzenia UPA, ponownie zaapelowali oni do władz miejskich, podkreślając symboliczne znaczenie postaci Szuchewycza dla historii Lwowa. Warto wspomnieć, że od kilku lat w mieście już istnieją tablice upamiętniające Szuchewycza, m.in. na budynku szkoły średniej nr 10, na ulicy Krzywonosa oraz na Cmentarzu Łyczakowskim.
POLECAMY: „Mordercy stali się bohaterami”. Miller ostro wypowiadał się o Ukrainie
Postać Romana Szuchewycza i jego wpływ na współczesne spory historyczne
Roman Szuchewycz, głównodowodzący UPA, jest postacią skrajnie kontrowersyjną. W okresie II wojny światowej współpracował z Niemcami, pełniąc funkcję oficera batalionu Nachtigall. Jego postać obciążona jest także współodpowiedzialnością za masowe zbrodnie popełnione przez UPA na Polakach na Kresach Wschodnich. Dla wielu Ukraińców jest jednak bohaterem narodowym, walczącym o niepodległość Ukrainy. Zginął w 1950 roku w starciu z siłami NKWD.
POLECAMY: Polacy pozbawieni dostępu do szpitali, a rząd Tuska przelewa do EBI 25 mln euro na odbudowę Ukrainy
Pomnik jako element szerszego trendu w polityce pamięci
W Ukrainie w ostatnich latach nastąpiło znaczące odwoływanie się do symboli narodowych związanych z postaciami kontrowersyjnymi. W 2021 roku Rada Miejska Tarnopola zdecydowała o nadaniu Stadionowi Miejskiemu imienia Romana Szuchewycza, co spotkało się z natychmiastową reakcją polskiego Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) oraz innych środowisk. Decyzja ta wywołała protesty, szczególnie w Polsce, ale także w innych krajach, które doświadczyły represji ze strony UPA. Jednak z perspektywy Ukrainy gesty te stanowią symboliczny wyraz walki o niezależność, co bywa interpretowane jako rehabilitacja postaci odpowiedzialnych za kontrowersyjne działania w przeszłości.
POLECAMY: Polski MSZ sponsorem odbudowy szpitala w Chersoniu
Plac Hasyna i znaczenie dla Lwowa
Plac, na którym miałby stanąć pomnik, nosi imię pułkownika UPA, Ołeksandra Hasyna, który aktywnie wspierał politykę eksterminacji Polaków. Hasyn, znany także pod pseudonimami „Łycar” (Rycerz) czy „Tur”, poparł zbrodniczą politykę ludobójstwa wobec Polaków zapoczątkowaną przez Kłyma Sawura. Miejsce to jest zatem nieprzypadkowe i nawiązuje do idei kultywowania postaci związanych z ruchem niepodległościowym, które mimo kontrowersji są dla wielu Ukraińców symbolem walki o wolność.
POLECAMY: Polska wypada z dyplomatycznej gry o Ukrainę. Bryłka: Zełenski zachowuje się jak pasożyt [VIDEO]
Co dalej z projektem?
Projekt jest aktualnie w fazie analizy. Wydział architektury Rady Miejskiej Lwowa w ciągu dwóch tygodni ma opracować szczegóły. Następnie zostaną omówione warunki realizacji projektu. Warto dodać, że inicjatywa ta spotkała się z dużym zainteresowaniem mediów ukraińskich, o czym informował m.in. wojskowy z 80. samodzielnej brygady szturmowo-desantowej, Anton Petrykiwski. Inicjatywa stanowi część szerszej strategii ukraińskiej polityki pamięci, mającej na celu uhonorowanie postaci związanych z walką o niepodległość, mimo licznych kontrowersji i napięć międzynarodowych.
Wnioski i możliwe skutki
Pomnik Szuchewycza we Lwowie może pogłębić istniejące spory historyczne między Polską a Ukrainą, a także wywołać negatywne reakcje w innych krajach. Decyzja o jego budowie będzie zatem istotna nie tylko w kontekście lokalnym, ale również dla relacji międzynarodowych.
Jeden komentarz
Lwów to centrum nazistów na Ukrainie