Od 1 stycznia 2025 roku najważniejsze osoby w państwie, w tym prezydent, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz parlamentarzyści, otrzymają podwyżki wynagrodzeń. Decyzję o wprowadzeniu zmian podjęto w ramach ustawy budżetowej na 2025 rok, która została zatwierdzona przez Senat. Teraz wszystko zależy od podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.
Zgodnie z nowymi przepisami, wynagrodzenia kluczowych osób w państwie wzrosną o 5 procent. Dla prezydenta oznacza to wzrost pensji z obecnych 25 052 zł brutto do 26 304 zł brutto. Jednocześnie wzrośnie wysokość odprawy prezydenckiej, która po zakończeniu kadencji wyniesie około 78 912 zł. Podwyżki obejmą także byłych prezydentów, takich jak Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, którzy będą otrzymywać wyższe emerytury prezydenckie.
Podwyżki nie ominą także premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu. Premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i marszałek Senatu Szymon Hołownia otrzymają po 1025 zł brutto miesięcznie więcej. W efekcie ich wynagrodzenie wzrośnie z obecnych 20 510 zł do 21 535 zł brutto. Ministrowie w rządzie również skorzystają na zmianach, ich pensje zwiększą się średnio o 900 zł brutto miesięcznie.
W ramach nowych regulacji parlamentarzyści także będą mogli liczyć na wyższe wynagrodzenia. Posłowie i senatorowie zyskają dodatkowe 641 zł brutto miesięcznie, co podniesie ich pensje z 12 826 zł do 13 467 zł brutto. Dieta parlamentarna również ulegnie zwiększeniu, z obecnych 4008 zł do 4208 zł brutto.
Podwyżki obejmą także sędziów i prokuratorów. Choć szczegóły dotyczące ich wynagrodzeń nie zostały jeszcze w pełni ujawnione, budżet przewiduje wzrost ich pensji, mimo że wydatki na Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy zostały zmniejszone. Ta zmiana może wpłynąć na możliwość zwiększenia wynagrodzeń w tych instytucjach.
Podwyżki mają na celu dostosowanie wynagrodzeń najważniejszych osób w państwie do aktualnej sytuacji gospodarczej. W obliczu rosnących kosztów życia i inflacji, zmiany te mają poprawić sytuację finansową osób pełniących kluczowe funkcje publiczne.
Decyzja o podwyżkach wzbudza jednak mieszane opinie w społeczeństwie. Wielu Polaków uważa, że w czasie, gdy rosnące ceny uderzają w budżety domowe, zwiększanie wynagrodzeń politykom nie jest właściwe. Jednocześnie zwolennicy zmian argumentują, że adekwatne wynagrodzenia dla najwyższych urzędników państwowych są niezbędne, aby przyciągnąć najlepszych specjalistów do zarządzania państwem.
Przepisy zawarte w ustawie budżetowej zakładają również inne zmiany w finansach państwowych, w tym większe środki na programy społeczne oraz inwestycje w infrastrukturę. Ostateczne zatwierdzenie ustawy zależy od decyzji prezydenta, który zgodnie z obowiązującymi procedurami ma czas na podpisanie dokumentu w najbliższych tygodniach.